"Behawiorysta" - nowy serial Playera
4 stycznia na platformie Player.pl pojawił się pierwszy z ośmiu odcinków trzymającego w napięciu serialu "Behawiorysta" w reżyserii Łukasza Palowskiego. Tytułowy behawiorysta, Gerard Edling (w tej roli Robert Więckiewicz), posiada niezwykłą umiejętnością bezbłędnej interpretacji mowy ciała. Zostaje nieoficjalnie poproszony o pomoc w schwytaniu niebezpiecznego szaleńca, który wziął za zakładników dzieci i wychowawców jednej z miejskich szkół, nie żądając przy tym nic w zamian. Zadaniem Gerarda jest odkrycie motywacji porywacza.
Obok Roberta Więckiewicza w serialu zagrało wielu znanych aktorów. Krystian Pesta i Katarzyna Dąbrowska mieli już okazję zobaczyć pierwszy odcinek produkcji. Jakie są ich wrażenia?
- Wiadomo, że my zdajemy sobie sprawę z tego, co zostało nagrane na planie, ale z nami. Niekoniecznie z naszymi kolegami. Scenariusz różni się odrobinę od książkowego oryginału. Czytałam ten kryminał w przygotowaniu do pracy, a Krystian kiedyś wcześniej przeczytał. Wymarzył i proszę - powiedziała Katarzyna Dąbrowska.
- Po raz pierwszy trafiłem 6 lat temu na "Behawiorystę" Remigiusza Mroza. Jak przeczytałem, to pomyślałem sobie, że jeżeli będę mógł zagrać kiedyś Horsta Zeigera, to spełni się jedno z moich największych marzeń i tak się stało. Potęga podświadomości - przyznał Kamil Pesta.
Czym nas zaskoczy "Behawiorysta"?
W jaką rolę wciela się Katarzyna Dąbrowska? - Gram Brygidę Edling, czyli żonę tytułowego behawiorysty, w tej roli wspaniały Robert Więckiewicz. Muszę powiedzieć, że to jest trudna relacja. Ich związek przechodzi kryzys, Brygida jest w klasycznym stadium depresji i wylądowała w ośrodku. Tam w tle jest tez romans Gerarda. Jest parę naprawdę ciężkich tematów do grania, ale bardzo się cieszę z tej roli. Mam wrażenie, że mam szansę pokazać się kompletnie inaczej - wyznała aktorka.
Jedną z płaszczyzn serialu są nowe technologie. Fabuła jest osadzona m.in. w wirtualnej, cyfrowej rzeczywistości.
- To bardzo silna konfrontacja tego, co my znamy na co dzień, co używamy bezkarnie, anonimowo. Niby podejmujemy decyzje lajków, które zdjęcie polubimy, a tak naprawdę głosujemy, mamy takie poczucie pewnej sprawczości. Sprawdzamy, co mój głos da. Ale jeśli zaprzęgamy do tego prawdziwe istoty, a jedna z nich umrze, to sytuacja robi się bardzo niebezpieczna - podkreślił Pesta.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- Magdalena Lamparska ujawnia kulisy małżeństwa. "To ja zaczęłam go podrywać"
- Kamila Kamińska i Michał Meyer zaręczyli się. Fanka zapytała o termin ślubu
- Żona Marcina Prokopa pokazała się w bikini. Maria Prażuch-Prokop zachwyca formą
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Justyna Rojek/East News