Joanna Przetakiewicz zdradziła, jak dba o cerę. Oto najlepsze zabiegi na twarz

Choć mogłoby się wydawać, że Joanna Przetakiewicz wydaje fortunę na zabiegi pielęgnacyjne, nic bardziej mylnego. Projektantka często stawia na najprostsze sposoby. Teraz podzieliła się z internautkami najlepszymi według niej zabiegami na piękną skórę.

Joanna Przetakiewicz o starzeniu się

Wiele kobiet chciałoby wyglądać tak, jak Joanna Przetakiewicz w wieku 53 lat. Projektantka zachwyca urodą, zadbaną cerą, szczupłą sylwetką i swoimi stylizacjami. Nie boi się upływu lat. Starzenie się jest według niej szansą na pełniejszy rozwój oraz wzmacnianie poczucia własnej wartości.

- Kobieta z wiekiem nie staje się przezroczysta tylko bardziej wyrazista. Powiedziałam to przy okazji swoich 50. urodzin i okładki w "Playboyu" i będę to powtarzać jeszcze bardzo długo. (...) Moją największą inspiracją jest Jane Fonda, która powiedziała, że odkryła swoją atrakcyjność i młodość w wieku 52 lat. Dziś ma 82 i nigdy nie była tak aktywna, jak teraz! Mam zamiar żyć tak samo - wyznała jakiś czas temu na Instagramie.

TOP 5 domowych rytuałów i zabiegów na twarz według Joanny Przetakiewicz

Swój piękny wygląd Joanna Przetakiewicz zawdzięcza jednak nie tylko pozytywnemu podejściu do życia i regularnym ćwiczeniom, ale także zabiegom pielęgnacyjnym. Od lat ma swoje wypracowane rytuały, którym oddaje się każdego dnia. Teraz w mediach społecznościowych wyjawiła, jak dba o cerę.

- Zdradzę Wam TOP 5 domowych rytuałów i zabiegów na twarz. Odmładzają, relaksują, rozpieszczają . Kochane moje, SPRÓBUJCIE! Kiedy patrzę w lustro i pomyślę: "O, matko! To ja?! Szarozielona, pognieciona, niewyspana", DZIAŁAM. Natychmiast! - napisała na Instagramie.

W dalszej części postu wymieniła najistotniejsze punkty swojej pielęgnacji. Kocha peelingi , ponieważ dają poczucie świeżości i czystości. Stosuje je regularnie, by skóra wyglądała zdrowo i sprawiała wrażenie napiętej. Projektantka przyznała, że nie korzysta z domowych przepisów, ponieważ zupełnie się na tym nie zna.

Następnie zdradziła, że podstawą jest też porządny demakijaż tonikiem z kwasami . Dlaczego?

- Pięknie pobudza i ożywia skórę. Na co dzień maluję się delikatnie. Bez względu na to, ile tych kosmetyków mam na twarzy, zawsze bardzo dobrze oczyszczam ją. To baza i nr 1. Dopiero po tym albo nakładam krem/serum, albo robię sobie domowe spa. Nie ma tu drogi na skróty. A im intensywniejszy makijaż, tym więcej czasu zajmuje zmywanie go - wiadomo. Co robię? Wkurzam się, ale szoruję. Żeby wynagrodzić sobie to, używam miłych w dotyku gąbeczek. Świetnie oczyszczają skórę, a poza tym bardzo dobrze ją wygładzają. 2 w 1 - podpowiedziała Joanna Przetakiewicz.

Projektantka dodała, że jej piękny wygląd to zasługa również microneedlingu , czyli domowego liftingu. Przez drobne nakłuwanie skóra jest pobudzana do regeneracji, co odmładza nie tylko skórę twarzy, ale również szyję i dekolt. Jej zdaniem im dłuższe igły, tym lepsze efekty, lecz poradziła internautkom zacząć od 0,25mm.

Kolejny trik zaskoczył obserwatorki, ponieważ Joanna ujawniła, że stosuje masaż łyżeczkami . Czoło oraz okolice oczu masuje łyżeczkami, które chowa uprzednio do lodówki.

- Dzięki temu jednocześnie to krioterapia . Zimno wprowadza aktywne składniki szybciej niż ciepło. Natychmiast wygładza i napina skórę - zapewniła.

Na koniec Joanna Przetakiewicz nakłada na skórę twarzy cieniutką warstwę maści Bepanthen z apteki pomieszanej z samoopalaczem. Co później? "Idę spać i rano budzę się nowa ja " - podsumowała.