Gwiazdy rozebrały się w szczytnym celu. "To prowokacja, dzięki której zwracamy uwagę na bardzo poważny temat"

Julia Kamińska, Bovska, Jagoda Kwiatkowska
Pokazały dekolt w szczytnym celu
Źródło: Dzień Dobry TVN
Fundacja i redakcja "Wysokich Obcasów” chcą pomóc Białorusi, wydając specjalny kalendarz, w którym polskie gwiazdy pozują topless z kotami. Cały dochód ze sprzedaży zostanie przekazany rodzinom białoruskich więźniów politycznych. W Dzień Dobry TVN o akcji opowiedziała jej pomysłodawczyni, czyli Jagoda Kwiatkowska, a także Julia Kamińska i Bovska.

Akcja "Dekolt dla Białorusi"

Pomysł na powstanie kalendarza pojawił się kilka miesięcy temu. Wówczas Jagoda Kwiatkowska, Julia Grochowska i Anna Shimomura spotkały się pod Sejmem i zaczęłyśmy rozmawiać o sytuacji na Białorusi, a także o akcji, która przydarzyła się Janie Shostak, kiedy robiła performance pod ambasadą Białorusi w Warszawie. Aktywistka wtedy krzyczała, a wszystkie media zamiast o Białorusi zaczęły pisać o jej dekolcie i o tym, że nie miała stanika. Wspólnie zaczęły to komentować i postanowiły to wykorzystać.

- Przekornie pomyślałyśmy, że jak już te piersi wyszły na wierzch, to może wykorzystajmy ten element, skoro one są takie viralowe, dodajmy jeszcze koty i zróbmy kalendarz, który w ten sposób może pomóc - powiedziała w Dzień Dobry TVN Jagoda Kwiatkowska.

W akcję "Dekolt dla Białorusi" włączyły się artystki i aktywistki. Wśród nich m.in. restauratorka i telewizyjna gwiazda Magda Gessler, aktorka Julia Kamińska, białorusko-polska aktywistka Jana Shostak, działaczka społeczna Karolina Więckiewicz, transkobieta z Białorusi Luna Czerniakowska czy blogerka i prezenterka Tamara Gonzalez Perea. Do akcji zaproszono więcej osób, niż udało się zmieścić w jednym kalendarzu, w związku z tym planowana jest również publikacja albumu fotograficznego. Warto dodać, że część kotów z kalendarza jest ze schronisk, fundacji i szuka domów. Twórcom zależało na tym, żeby zwierzętom też przy okazji pomóc.

- Na początku dostałam wiadomość na Instagramie i zawahałam się, ale to zawahanie trwało bardzo krótko. Obserwowałam ten niezwykle seksistowski dyskurs, który narósł wokół tego, co robiła Jana i obserwowałam to z dużą dozą zdziwienia. Domyślałam się, że jeżeli wezmę udział w tej akcji, to na pewno będzie to kontrowersyjne, bo przecież gdyby panowie pokazali się topless, to na pewno nie wzbudziłoby to takiego zainteresowania i też takiej fali krytyki - wyznała Julia Kamińska w naszym programie.

Nagłośnienie sytuacji politycznej w Białorusi

Kalendarz symbolicznie nie zaczyna się w styczniu, lecz 9 sierpnia, czyli w rocznicę wybuchu białoruskiego zrywu. Wówczas Aleksander Łukaszenka ogłosił, że wygrał wybory prezydenckie przewagą 80 proc. głosów. Poza tym pomiędzy zdjęciami na łamach publikacji umieszczono listę 647 nazwisk więźniów politycznych na Białorusi wraz z informacjami, za co, oraz na jak długo te osoby zostały skazane. U naszych sąsiadów można bowiem do aresztu trafić bardzo łatwo - jeden chłopak jest więziony za to, że rozdawał kwiaty kobietom idącym na strajk, natomiast pewna kobieta z powodu tego, że miała spinkę – flagę w biało-czerwonych kolorach.

- Bardzo mi się spodobała ta przewrotność, "lekkość" podania i prowokacja, dzięki której zwracamy uwagę na bardzo poważny temat, który rzeczywiście ucichł w mediach. To na czym mi zależy, to w ogóle wypowiadanie się na tematy społeczno-polityczne przez takich ludzi, jak my, czyli niezwiązanych zawodowo z tym tematem. Wydaje mi się, że to jest bardzo ważne, żeby zwyczajnie mieć na ten temat zdanie i angażować się w te akcje, które gdzieś są blisko serca - dodała Bovska.

Kalendarz można kupić w internetowej księgarni Kulturalnysklep.pl w cenie 35 zł. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości