Wraca "Azja Express". Co czeka uczestników w pierwszym odcinku?

"Azja Express". Co się wydarzy w pierwszym odcinku?
"Azja Express". Co się wydarzy w pierwszym odcinku?
Źródło: materiały prasowe
Szesnaścioro śmiałków wystartuje w szalonym i pełnym emocji wyścigu wyspiarskim szlakiem - przez rajskie Filipiny do Tajwanu - kolebki zaawansowanej technologii. Czeka ich sprawdzian nie tylko z kondycji, orientacji w terenie, czy sprytu i wiedzy, ale przede wszystkim z komunikacji ze swoim partnerem. Podczas tej nieprzewidywalnej podróży relacje uczestników zostaną poddane niecodziennej próbie. Co wydarzy się w pierwszym odcinku?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

20082024_SOPOTOSKAR_LADOCHA
Daria Ładocha

Pierwszy odcinek nowej edycji programu "Azja Express" będzie można obejrzeć już w sobotę, 31 sierpnia, o godzinie 19.30 na antenie stacji TVN.

Wraca program "Azja Express"

Uczestnicy pokonają autostopem tysiące kilometrów, odkrywając najpiękniejsze i najciekawsze miejsca na, tak skrajnie różnych, Filipinach i Tajwanie. Wyścig poprowadzi od filipińskich rajskich plaż, przez stolicę kraju - Manilę, aby zakończyć się w Tajpej na Tajwanie.

Przygoda życia ośmiu pełnych energii i nadziei na wygraną par, rozpoczęła się zupełnie niespodziewanie! Na początek uczestnicy zdezorientowani nagłym startem wyścigu, musieli odszukać plecaki, które stanowią znak rozpoznawczy programu. Aby to zrobić, czekała ich wizyta na targu rybnym. Ci, którzy wykonali zadanie, ruszyli dalej by odebrać bagaż. Podróż okazała się być całkiem szybka, ponieważ dostali do dyspozycji rowerowe riksze bez hamulców.

"Azja Express". Co się wydarzy w pierwszym odcinku?

Następna misja sprawdzała umiejętności naszych duetów w poruszaniu się z gracją. Wdzięczny i rytmiczny taniec ludowy maglalatik, w wykonaniu niektórych par, ku uciesze lokalnych sędziów, wyglądał dosyć nieporadnie... 

Po pochwaleniu się gibkością i wyczuciem rytmu, pary miały okazję zagrać w kokosowego golfa i wypić szklankę świeżo wyciśniętego soku z ananasa. Brzmi jak prawdziwe wakacje? Prawie. Wyścig bowiem ciągle trwał, a zapadał zmierzch. Czekało ich szukanie noclegu, w upale, duchocie, z ciężkimi plecakami. Czy znaleźli miejsce do spania? Kogo spotkali na swojej drodze? I kto pierwszy dotarł na metę? 

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości