"W dzień wiązałem rusztowania, a w nocy kopałem piwnice". Co robili aktorzy, zanim stali się sławni?

Pierwsza praca, pierwsze doświadczenia artystów
Pierwsza praca, pierwsze doświadczenia artystów
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, a wraz z nimi dla wielu uczniów pierwsza praca, którą w tym czasie podejmą. Początki zawodowego życia bardzo często różnią się od profesji, którą wykonuje się w przyszłości. A jak wygląda to u aktorów? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli: Olga Bończyk, Artur Pontek i Paweł Burczyk.
Kluczowe fakty:
  • Olga Bończyk jako 7-latka zaczęła pracę w operze, a Artur Pontek w wieku 5 lat związał się z radiem.
  • Paweł Burczyk, zanim został aktorem, wykonywał różne zajęcia (m.in. pracował na polu, budowie i targowisku).

Artur Pontek i Olga Bończyk już jako kilkulatkowie spełniali się artystycznie

Kariera zawodowa Artura Pontka zaczęła się niezwykle szybko.

- W okolicy mojego domu mieszkał Jan Wareneciak pracujący w Teatrze Polskiego Radia i starsze dzieciaki bywały w jego audycjach radiowych. Zapragnąłem, żeby też tam wystąpić, ale miałem wtedy 5 lat, nie umiałem jeszcze czytać, ale zdeterminowany dotarłem w końcu do tego studia i na potrzeby Teatru Polskiego Radia uczyłem się czytać pierwszych kwestii - wspominał aktor.

Jak dodał, to były regularne audycje radiowe, za które otrzymywał honorarium. - Przychodziłem do radia tak często, że miałem swoją szafkę tak jak pracownicy etatowi i tam miałem swoją herbatę i cukier, więc śmiali się ze mnie, że jestem już etatowym pracownikiem - powiedział z uśmiechem nasz rozmówca.

Z kolei Olga Bończyk w wieku 7 lat zaczęła profesjonalnie śpiewać.

- Pracowałam w Operze Wrocławskiej. Występowałam w Weselu Figara. [...] Tam przez trzy lata pracowałam i to była moja pierwsza profesjonalna praca. Tam tak naprawdę zakochałam się w teatrze, bo ten zapach tych kulis, aktorzy, balet, te piękne suknie... To wszystko absolutnie zrobiło na mnie wrażenie i od tamtego momentu marzyłam, by była to treść mojego życia - przyznała aktorka i wokalistka.

Paweł Burczyk żadnej pracy się nie boi

Natomiast u Pawła Burczyka było nieco inaczej. Zanim został aktorem, wykonywał różne prace m.in. rolnicze (sianokosy, pielił na polu kalafiory), handlował na targu i kopał piwnice.

- Koledzy przynosili zabawki, które przywozili z Niemiec ich rodzice, a oni już nie chcieli się nimi bawić, więc chodziłem na targ i sprzedawałem. Pracowałem też na budowie, w dzień wiązałem rusztowania, donosiłem cegły, a w nocy, żeby nikt nie widział, kopałem piwnice z kolegami - wyjawił artysta, po czym zwrócił się do młodzieży:

- Chciałem zaapelować do wszystkich młodych: idźcie, róbcie, pracujcie! Nie musi to być ta praca na przyszłość.

Posłuchaj całej rozmowy w wideo zamieszczonym na górze strony.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości