Chciała sprzedać syna, bo mąż go nie lubił. Kobieta czeka na proces

kobieta, która chowa pieniądze
Kobieta chciała sprzedać 7-letniego syna
Źródło: dragana991/Getty Images
Posiadanie dziecka i opieka na nim to nie jest zadanie dla każdego. Doskonałym dowodem na to, że nie każdy dorosłym powinien mieć dziecko jest historia pewnej Rosjanki. Kobieta zamierzała sprzedać swojego siedmioletniego syna. Dzięki interwencji jednej z organizacji charytatywnych do "transakcji" nie doszło, a kobietę czeka proces.

Rosja. Kobieta chciała sprzedać swoje dziecko

Jak podaje serwis mirror.co.uk 36-latka zamieściła w internecie ogłoszenie. Kobieta, która posługiwała się pseudonimem Nagrizai, przedstawiła się jako matka trójki dzieci i zamierzała sprzedać jedną ze swoich pociech - siedmioletniego syna. Na to nietypowe ogłoszenie natrafili wolontariusze z organizacji charytatywnej - Alternativa - która ma na celu walkę z niewolnictwem. Zdecydowali się odpowiedzieć na anons.

Jak reagować na przemoc?

Karolina Piasecka
Źródło: Dzień Dobry TVN
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak reagować na przemoc?
Jak reagować na przemoc?
Mówimy głośno o cichej przemocy
Mówimy głośno o cichej przemocy

- Do końca mieliśmy nadzieję, że to zmyślona historia, ewentualnie czyjś głupi żart, albo oszustwo dla pieniędzy - powiedział rzecznik Alternativy. Stało się jednak inaczej. Nagriza spotkała się potencjalnymi kupcami w jednym z centrów handlowych w Jekaterynburgu. Kobieta zażyczyła sobie za syna 4 tysiące funtów, czyli ok. 22 tysięcy złotych. Chłopiec zapytany przez kupujących co sądzi o tym, że trafi do nowej rodziny odpowiedział, że "nie ma nic przeciwko".

Kiedy kobieta przyjęła pieniądze i przekazała chłopca została natychmiast zatrzymana. Siedmiolatek trafił pod kuratelę opieki społecznej. Matkę chłopca czeka proces.

Dlaczego chciała sprzedać syna?

Kobieta zapytana przez policjantów i przedstawicieli organizacji, dlaczego chciała sprzedać swojego syna opowiedziała, że "mąż go nie lubi". Pozbywając się dziecka zamierzali spłacić wszystkie długi. Nagriza dodała, że utrzymanie pięcioosobowej rodziny jest bardzo trudne. Pozbycie się jednego dziecka poprawiłoby ich sytuację finansową, a także przybliżyłoby marzenie o wybudowaniu własnego domu.

Choć sytuacja opisana przez brytyjski portal wydaje się niewyobrażalna, to jak przekazali w rozmowie z dziennikarzami przedstawiciele organizacji charytatywnej takie sytuacje w Rosji wcale nie są rzadkością. Coraz częściej dochodzi do handlu dziećmi lub wykorzystywania ich m.in. na tle seksualnym.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości