Rosja. Kobieta chciała sprzedać swoje dziecko
Jak podaje serwis mirror.co.uk 36-latka zamieściła w internecie ogłoszenie. Kobieta, która posługiwała się pseudonimem Nagrizai, przedstawiła się jako matka trójki dzieci i zamierzała sprzedać jedną ze swoich pociech - siedmioletniego syna. Na to nietypowe ogłoszenie natrafili wolontariusze z organizacji charytatywnej - Alternativa - która ma na celu walkę z niewolnictwem. Zdecydowali się odpowiedzieć na anons.
Jak reagować na przemoc?
- Do końca mieliśmy nadzieję, że to zmyślona historia, ewentualnie czyjś głupi żart, albo oszustwo dla pieniędzy - powiedział rzecznik Alternativy. Stało się jednak inaczej. Nagriza spotkała się potencjalnymi kupcami w jednym z centrów handlowych w Jekaterynburgu. Kobieta zażyczyła sobie za syna 4 tysiące funtów, czyli ok. 22 tysięcy złotych. Chłopiec zapytany przez kupujących co sądzi o tym, że trafi do nowej rodziny odpowiedział, że "nie ma nic przeciwko".
Kiedy kobieta przyjęła pieniądze i przekazała chłopca została natychmiast zatrzymana. Siedmiolatek trafił pod kuratelę opieki społecznej. Matkę chłopca czeka proces.
Dlaczego chciała sprzedać syna?
Kobieta zapytana przez policjantów i przedstawicieli organizacji, dlaczego chciała sprzedać swojego syna opowiedziała, że "mąż go nie lubi". Pozbywając się dziecka zamierzali spłacić wszystkie długi. Nagriza dodała, że utrzymanie pięcioosobowej rodziny jest bardzo trudne. Pozbycie się jednego dziecka poprawiłoby ich sytuację finansową, a także przybliżyłoby marzenie o wybudowaniu własnego domu.
Choć sytuacja opisana przez brytyjski portal wydaje się niewyobrażalna, to jak przekazali w rozmowie z dziennikarzami przedstawiciele organizacji charytatywnej takie sytuacje w Rosji wcale nie są rzadkością. Coraz częściej dochodzi do handlu dziećmi lub wykorzystywania ich m.in. na tle seksualnym.
Zobacz także:
- Tramwaj śmiertelnie potrącił pięcioletnie dziecko. Jak doszło do tragedii?
- Filip Chajzer wybrał się z synkiem do Legolandu. Doszło tam do wypadku
- Załoga karetki porzuciła pacjenta pod cudzym domem? "Leżał jak worek kartofli"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: edziecko.pl/mirror.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: dragana991/Getty Images