Zapomniany przysmak
Kraków kojarzy się z wieloma rzeczami, jak chociażby Sukiennice, smok wawelski czy precle. Tymczasem jest jeszcze warzywo mocno związane z miastem Kraka, czyli głąbik krakowski. Mikołaj Rey postanowił sprawdzić na miejscu, czy pamięć o tym przysmaku nadal jest żywa, chociaż ze stołów zniknął wiele lat temu. Niestety przepytane przez niego osoby nawet nie słyszały o głąbiku i ze zdziwieniem reagowały na wzmiankę o nim.
Przywrócenie do łaski
Pod nazwą głąbik krakowski kryje się sałata szparagowa, zwana też sałatą łodygową. Warzywo zawiera w sobie dużo witamin: C i B1, B2 i E oraz wapń i magnez.
W XIX wieku głąbik był bardzo popularnym warzywem w Krakowie. (…) Natomiast w XX wieku, mniej więcej tak od lat 20. zaczął znikać z rynku i tym samym świadomości krakowian
- powiedziała Iwona Miliszkiewicz Bielak, promotorka akcji „Tradycja w natarciu”.
W ostatnim czasie pojawiły się próby przywrócenia go do menu i reaktywowane są jego uprawy. Jedną z nich w Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie odwiedził Mikołaj Rey. Jak dowiedział się od Piotra Buckiego, na miejscu w szklarni panują warunki idealne do hodowli.
Temperatura optymalna wynosi (…) od 18 do 22 stopni Celsjusza. Powinien mieć jeszcze wysoką wilgotność
- wytłumaczył uniwersytecki pracownik.
W uprawę pod Krakowem zaangażowani zostali szefowie kuchni, którzy mieli zasadzić 300 sadzonek głąbików.
Głąbik krakowski w kuchni
Co trzeba zaznaczyć, całe warzywo, czyli jego liście i łodyga, nadają się do spożycia. W swojej restauracji wykorzystuje je m.in. szef kuchni Ryszard Warnke. Szczególnie upodobał sobie kiszenie głąbika krakowskiego.
Ta forma jest według mnie perfekcyjna, jeżeli chodzi o to warzywo, bo wtedy zastosowań jest dużo więcej
- wytłumaczył, za przykład podając np. zupę z powstałą z takiej kiszonki.
Miłośnikiem takiego konserwowania głąbików jest również dziennikarz Leszek Mazan.
Ta woda spod głąbika to jest, mój Boże, uśmiech narzeczonej
- rozpływał się w rozmowie z Mikołajem Reyem.
Zobacz także:
- Ekologiczne przechowywanie żywności. Sprytne gadżety do każdej kuchni
- Glutaminian sodu i jego ciemna strona. Jeść czy unikać?
- Tadeusz Müller o ulubionych daniach Magdy Gessler: "Kiedyś to były gołąbki w sosie pomidorowym"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Wioleta Pyśkiewicz