Czego unikać w dyskusji z nastolatkiem? "To jest nieprzyjemne i w ogóle nieprzydatne"

"Lekcja wychowawcza". Jak rozmawiać z nastolatkiem?
"Lekcja wychowawcza" odcinek 4.
Jak porozumieć się z nastolatkiem? Na to pytanie od lat próbują odpowiedzieć sobie niemal wszyscy rodzice. O tym, jak rozmawiać, by się dogadać, starali się wyjaśnić reporterce Dzień Dobry TVN licealiści. Zapraszamy na kolejny odcinek cyklu "Lekcja wychowawcza".

"Lekcja wychowawcza" to cykl spotkań z młodzieżą z II LO im. Romualda Traugutta w Częstochowie. Licealiści odpowiadają na pytania dotyczące relacji z rodzicami i rówieśnikami. Perspektywa młodych ludzi ma być pomocą dla rodziców w zrozumieniu świata i emocji ich nastoletnich dzieci.

Jak dogadać się z nastolatkiem?

W czwartym odcinku cyklu "Lekcja wychowawcza" licealiści przedstawili swój punkt widzenia na temat odpowiedniej komunikacji rodziców z pociechami. Ich zdaniem nie do zaakceptowania są nieproszone komentarze, przykre uwagi czy podniesiony ton. Jeśli dorosły chce coś zmienić w zachowaniu dziecka, w ich opinii, powinien swoje zdanie wyrażać z szacunkiem. Według młodzieży najgorsze bywają komentarze dorosłych związane z wyglądem.

- To ma być uwaga, najlepiej jakaś cenna uwaga, a nie od razu opinia na temat czyjegoś wyglądu. To jest nieprzyjemne i w ogóle nieprzydatne - stwierdził Kordian.

Młodzież zauważyła, że często rozkaz rodzica prowokuje bunt i wręcz odwrotne zachowanie. Otwarta rozmowa pozwala na dogadanie się.

- Jeżeli ktoś mówi "zrób coś", to naturalnie robimy przeciwnie - dodał jeden z uczniów.

Sugestia a nie rozkaz

Młodzież zaznaczyła, że w dyskusji z dorosłymi od nakazów i zakazów, woli sugestie. Dzięki nim młodzi ludzie mają poczucie, że ich zdanie również ma znaczenie, a rodzice na tyle im ufają, by dać im przestrzeń na wyrażenie własnej opinii, czy podjęcie decyzji.

- Gdy dostajemy sugestie, a nie rozkazy, to mamy z tyłu głowy, że to nasze zdanie jednak się liczy dla rodziców. Dają nam propozycję, pytają nas o opinię, a nie od razu każą nam iść swoją drogą. Dziecko czuje, że jego zdanie też się liczy - podsumował Nicolas.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości