"Lekcja wychowawcza" to cykl spotkań z młodzieżą z II LO im. Romualda Traugutta w Częstochowie. Licealiści odpowiadają na pytania dotyczące relacji z rodzicami i rówieśnikami. Perspektywa młodych ludzi ma być pomocą dla rodziców w zrozumieniu świata i emocji ich nastoletnich dzieci.
Jak dogadać się z nastolatkiem?
W czwartym odcinku cyklu "Lekcja wychowawcza" licealiści przedstawili swój punkt widzenia na temat odpowiedniej komunikacji rodziców z pociechami. Ich zdaniem nie do zaakceptowania są nieproszone komentarze, przykre uwagi czy podniesiony ton. Jeśli dorosły chce coś zmienić w zachowaniu dziecka, w ich opinii, powinien swoje zdanie wyrażać z szacunkiem. Według młodzieży najgorsze bywają komentarze dorosłych związane z wyglądem.
- To ma być uwaga, najlepiej jakaś cenna uwaga, a nie od razu opinia na temat czyjegoś wyglądu. To jest nieprzyjemne i w ogóle nieprzydatne - stwierdził Kordian.
Młodzież zauważyła, że często rozkaz rodzica prowokuje bunt i wręcz odwrotne zachowanie. Otwarta rozmowa pozwala na dogadanie się.
- Jeżeli ktoś mówi "zrób coś", to naturalnie robimy przeciwnie - dodał jeden z uczniów.
Sugestia a nie rozkaz
Młodzież zaznaczyła, że w dyskusji z dorosłymi od nakazów i zakazów, woli sugestie. Dzięki nim młodzi ludzie mają poczucie, że ich zdanie również ma znaczenie, a rodzice na tyle im ufają, by dać im przestrzeń na wyrażenie własnej opinii, czy podjęcie decyzji.
- Gdy dostajemy sugestie, a nie rozkazy, to mamy z tyłu głowy, że to nasze zdanie jednak się liczy dla rodziców. Dają nam propozycję, pytają nas o opinię, a nie od razu każą nam iść swoją drogą. Dziecko czuje, że jego zdanie też się liczy - podsumował Nicolas.
Zobacz także:
- Obiad z rodzicami kontra pizza ze znajomymi. Czy nastolatki chcą jeszcze spędzać czas z rodzicami?
- Jak nie zniszczyć reputacji swojego nastoletniego dziecka? "Nie wypowiadajmy tych słów"
- Jak pomóc nastolatkowi przy złamanym sercu? "To jeden z większych bólów"
Autor: Zofia Wierzcholska
Reporter: Magdalena Zasadni-Graczyk