Renata Przemyk adoptowała dziecko
Renata Przemyk wiele lat swojego życia poświęciła przede wszystkim muzyce. Nagrywała płyty, koncertowała, występowała na wielkich festiwalach. Kiedy miała 36 lat zapragnęła założyć rodzinę i zostać mamą. To było jej wielkim marzeniem.
- Wyobrażałam sobie, że wszystko tak się ułoży, że da się pogodzić moją pracę, śpiewanie, znalezienie tego idealnego partnera. Ale jak wiemy, nie wszystko idzie tak idealnie według naszego planu. Świetnie mi szło zawodowo, a prywatnie trochę gorzej. (...) Przez wielu ludzi z zewnątrz byłam postrzegana jako ktoś skupiony na karierze, śpiewaniu, a to jest tylko część życia - powiedziała Renata Przemyk w internetowym programie "Mamy czas".
Dzieci
Przemyk 20 lat temu postanowiła adoptować dziecko. Zwykle największe szansę na adopcję mają pary, a Renata była wtedy singielką. - Wtedy było paradoksalnie łatwiej niż teraz. Trochę inna była polityka adopcyjna, rodzinna. Teraz mimo dużego hałasu wokół rodziny jest zdecydowanie trudniej. Wtedy wydawało mi się, że jako osobie niepozostającej w stałym związku, nie będę miała takiej możliwości. Okazało się, że polskie prawo przewiduje taką możliwość, tylko trzeba trafić na życzliwych ludzi, którzy mają otwarte oczy, uszy, a nie patrzą po schemacie. Miałam dużo szczęścia - wyznała. - Każdy, kto przechodził te procedury, ten wie, że są takie momenty, że człowiek się irytuje, zderza ze ścianą. Wymagania i progi są tak wysokie, że naprawdę my, wszyscy rodzice adopcyjni, życzylibyśmy sobie, żeby chociaż część tych wymagań musieli spełnić ci, którzy powołują dzieci na świat - podkreśliła w wywiadzie.
Jak Renata Przemyk powiedziała córce, że jest adoptowana?
Po wielu miesiącach procedur, spotkań z kuratorem i psychologiem przyszedł czas na sprawę sądową. Wreszcie Renacie Przemyk przekazano prawa rodzicielskie do opieki nad Klarą.
Wokalistka do dziś pamięta wzruszający moment, kiedy pierwszy raz zobaczyła swoją córkę. Klara miała wtedy zaledwie 8 tygodni. Kiedy dziewczyna dorastała, Renata nie ukrywała, że nie jest jej biologiczną mamą.
- To od początku było dla niej normalne, że są dzieci z brzuszka i są z serduszka. Mówiłam, że czasem Pan Bóg się pomyli i to dziecko trzeba sobie znaleźć, (...) a wiadomo, że ono gdzieś jest. Musiałam się rozejrzeć, poszukać, znalazłam i teraz już jest tak, jak miało być. Ona wiedziała, że urodziła ją inna pani, ale od początku miała być moja, więc trzeba było skorygować sytuację. Tutaj nie ma przypadku - wyznała Przemyk w programie "Mamy czas"
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "To nowy członek naszej rodziny". Alicja Bachleda-Curuś pokazała swoją najnowszą miłość
- Lara Gessler o swoich zaburzeniach. "18-miesięczna przerwa w menstruacji była sygnałem"
- Piotr Kraśko przeprasza. "To było głupie, idiotyczne, nieodpowiedzialne". Mówi też o chorobie
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: eDziecko.pl
Źródło zdjęcia głównego: East News