Piosenka "Klub wesołego szampana" otworzyła zespołowi dosłownie wszystkie drzwi - te dobre i te złe. Nagrywanie piosenki i całej płyty, która była ich pierwszą płytą, to był dla Formacji Nieżywych Schabuff czas zupełnie magiczny. Płytę nagrywali w radiowej Trójce, w przerwach spali w akademikach lub w studiu Trójki.