Debiut rajdowy Joanny Jędrzejczyk
W sobotę 13 listopada Joanna Jędrzejczyk zadebiutowała w radzie terenowym. Organizator Drawskiego Rajdu Niepodległości przygotował dla wszystkich uczestników 213 kilometrów odcinków specjalnych, które były rozegrane w dwóch etapach – w sobotę i w niedzielę. Panowały wówczas ciężkie warunki, z których mistrzyni MMA wyciągnęła ogrom nauki.
- 19 miesięcy nie byłam w oktagonie i w końcu mam czas na realizację jakichś swoich pasji z dzieciństwa, z czasów nastoletnich. (...) Zaczęłam grać w tenisa, ale chyba najważniejszą rzeczą, najbardziej hardcorową to są te rajdy, bo zaliczyłam swój debiut po 3 pełnych treningach i szkoleniu z profesjonalnym kierowcą rajdowym. (...) Emocje naprawdę sięgnęły zenitu. (...) Stawiam sobie ambitne cele. Chciałabym kiedyś przejechać Dakar. (...) Małysz jest moją motywacją, że on przeszedł tą tranzycję od swojego sportu do rajdówek. (...) Zawsze ta motoryzacja mnie kręciła i chcę się rozwijać - wyznała Joanna Jędrzejczyk w Dzień Dobry TVN.
Joanna Jędrzejczyk wraca na ring
Mistrzyni świata MMA chce rozwijać swoje motoryzacyjne umiejętności i ma w przyszłym roku w planach kolejne rajdy, ale na razie się temu nie poświęci.
- W styczniu wracam do Stanów i dla mnie to jest najważniejsze. Po 19. miesiącach ja czuję, że chcę. Trening daje mi radość i bardzo dużo trenuję. (...) Od ponad dwóch miesięcy jestem w mocnych przygotowaniach, bo chcę z bardzo dobrą formą polecieć do Stanów, zamknąć się na 2-3 miesiące i po prostu zawalczyć - powiedziała zawodniczka w naszym programie.
Jak twierdzi, nie potrzebuje odpoczynku, tylko chce cały czas działać. W domowym zaciszu jednak lubi w spokoju spędzać czas z rodziną czy partnerem, który jest dla niej prawdziwym wsparciem.
- Nie jest rajdowcem, jest sportowcem i to jest fajne, że jest to zrozumienie. (...) Nie potrzebuję takiego zagłaskania. (...) Ja dam się zaopiekować, potrafię prosić o pomoc, chociaż było mi ciężko kiedyś, ale potrafię to robić. Dla mnie taką odskocznią jest dbanie o dom - lubię czystość, lubię gotować. Takie po prostu normalne życie - podsumowała Joanna Jędrzejczyk.
Zobacz także:
- Partnerka Artura Szpilki walczy w oktagonie. "To jest ciężki kawałek chleba"
- Ważył prawie 140 kg, gdy zaczął ćwiczyć MMA. Teraz będzie walczył w Las Vegas. "Zawsze czułem się niedowartościowany"
- Mistrzyni MMA po ciężkiej kontuzji wraca na ring. "Czuję jeszcze większy głód walki"
Autor: Sabina Zięba
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News