Gromee z żoną na jednej scenie. "Nasze dzieci mają zespół. Nazwały go Gromadka"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Połączyła ich miłość do muzyki
Połączyła ich miłość do muzyki
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
 „Małżeństwo do poprawki”
„Małżeństwo do poprawki”
Ona jest wokalistką zespołu Łzy i autorką tekstów, on producentem muzycznym i DJ-em. Sara Chmiel-Gromala i Gromee to małżeństwo z 5-letnim stażem, które z powodzeniem łączy pracę z życiem prywatnym, wychowywaniem trojga dzieci i prowadzeniem domu. Popularna para zamierza podzielić się pasją do dźwięków ze swoimi pociechami.

Historia miłości Sary Chmiel-Gromali i Andrzeja Gromali

Sara Chmiel-Gromala i Andrzej "Gromee" Gromala poznali się dzięki muzyce. Praca w tej samej branży i wspólnie spędzony czas sprawiły, że relacja zawodowa autorki tekstów oraz DJ-a przerodziła się w uczucie, którego owocem jest trójka dzieci: 4-letni Franciszek i młodsze od chłopca rodzeństwo - Helenka oraz Henio.

W tym roku wokalistka zespołu Łzy oraz jej mąż obchodzą 5. rocznicę ślubu. Jak twierdzą, są przykładem bezkonfliktowego małżeństwa, które wyraża odmienne zdanie najczęściej tylko na płaszczyźnie muzycznej.

- Oczywiście, że to nie jest taka sielanka, że jest tylko kolorowo, ale wydaje nam się, że bardzo dużo nas łączy, stąd nie mamy kompletnie konfliktów. (...) Na każdym etapie się totalnie dogadujemy - zaznacza w Dzień Dobry TVN Gromee.

Popularna para nie widzi problemu w łączeniu pracy z prowadzeniem domu. - Chyba odpoczywamy wtedy, kiedy wyjeżdżamy każdy w swoją stronę na swój koncert. Ale czy ten "odpoczynek" jest nam potrzebny? Nie wiem, bo za każdym razem, gdy gdzieś Gromee wyjeżdża w inną stronę, ja w inną, to ciągle piszemy do siebie, jesteśmy w stałym kontakcie - tłumaczy Sara Chmiel-Gromala.

Gromee i Sara Chmiel-Gromala łączą muzyczne siły

Choć współpracują ze sobą od lat, do tej pory nie prezentowali oficjalnie stworzonych razem projektów. W końcu postanowili pokazać światu kompozycje, które skrywali na dnie szuflady.

- Jak siedliśmy po Nowym Roku w studiu, Gromme mówi: "Dobra, robimy nowy numer". Ja mówię: "Nie, nie robimy nowego numeru. Wyciągamy to, co zostało zrobione, bo nagromadziła się taka kupka utworów, że podzielmy się z ludźmi tym, co już mamy". I tak padło na [piosenkę - przyp. red.] "Ty i ja". Natomiast wcześniej też dużo razem pracowaliśmy, ale nieoficjalnie, nie sygnując tego swoimi nazwiskami. Graliśmy razem koncerty, tworzymy razem projekt, który będzie miał niedługo kolejną edycję - wyjaśnia żona DJ-a.

Wszystko wskazuje na to, że niebawem do wspólnego muzykowania dołączą dorastające dzieci producenta i wokalistki. Maluchy przy najbliższej okazji zostaną wprowadzone w świat koncertów.

- Są z nami w studiu, bo mamy studio piętro niżej [w domu - przyp. red.]. Nasze dzieci mają zespół. Nazwały go Gromadka. Starają się grać. (...) Chcemy się dzielić z nimi wszystkim, niezależnie, czy jedziemy na wakacje, czy idziemy na koncert - twierdzi Gromee.

Jak małżonkowie zaprezentowali się na scenie Dzień Dobry TVN we wspólnie skomponowanym utworze "Ty i ja"? Zobaczcie w naszym materiale wideo.

Sara Chmiel & Gromee w piosence „Ty i ja”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana