Bliźniaczki z "Gogglebox. Przed telewizorem"
Agnieszka Kuszewska i Ewa Rogalska pochodzą ze Śląska i na co dzień mieszkają w Tychach. Podobieństwo to znak rozpoznawczy sióstr, które w błyskawicznym tempie zyskały sympatię widzów TTV. Zarażają pozytywną energią i fantastycznym nastawieniem do życia.
Poczucie humoru sióstr sprawia, że show z ich udziałem przyciąga przed ekrany telewizorów rzeszę fanów.
Intymne rozmowy na dziendobry.tvn.pl
Bliźniaczki pomimo różnic charakteru nie wyobrażają sobie bez siebie życia. Spędzają razem każdą wolną chwilę, założyły nawet wspólnego Instagrama, którego obserwuje prawie 60 tys. osób.
Program odmienił życie Agnieszki i Ewy
Agnieszka i Ewa zgodnie twierdzą, że od zawsze ciągnęło je przed kamerę. Od małego marzyły o karierze aktorek czy piosenkarek. To drugie wychodzi im naprawdę świetnie, co sprawdzić można na ich Instagramie.
Program "Gogglebox. Przed telewizorem" był spełnieniem marzeń sióstr. W rozmowie z Karoliną Kalatzi z serwisu dziendobry.tvn.pl opowiedziały, jak reagują na nie ludzie, których spotykają na ulicy.
- To było stopniowo. Jak zaczęli się na nas patrzeć, coś tam szeptać, to zawsze mówiłyśmy do siebie "jestem gdzieś brudna". Wiele osób piszczy na nasz widok. My nie jesteśmy przyzwyczajone (...) Nas jeszcze nie widać, a już słychać.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nieznane oblicze Luny. "Rozmawiam z księżycem, zdarza mi się lunatykować i do niego śpiewać"
- Marietta z "Hotelu Paradise" wzięła ślub. Czy zmieniła nazwisko? Komentarz męża wszystko wyjaśnia
- Gwiazdy szaleją na majówce. Dla jednej był to pierwszy rodzinny wypad z małym dzieckiem
Autor: Karolina Kalatzi
Reporter: Karolina Kalatzi