Członek zespołu Duran Duran zmaga się z nowotworem. Wydał poruszające oświadczenie

Duran Duran
Andy Taylor z Duran Duran choruje na raka prostaty
Źródło: Theo Wargo/Staff/Getty Images
Andy Taylor z zespołu Duran Duran choruje na raka prostaty. Z powodu problemów zdrowotnych artysta nie mógł przybyć na uroczystą galę wprowadzenia do Rock&Roll Hall of Fame. W ceremonii uczestniczyli za to pozostali członkowie grupy, którzy wykorzystali swój czas na scenie na odczytanie chwytającego za serce oświadczenia.

Andy Taylor z Duran Duran ma raka prostaty

W pierwszy weekend listopada grupa Duran Duran została oficjalnie wprowadzona do Rock&Roll Hall of Fame. Artyści stawili się na uroczystej gali w Los Angeles, jednak zbrakło wśród nich gitarzysty Andy'ego Taylora. Muzyk przekazał kolegom z zespołu poruszający list, którego treść została odczytana ze sceny przez wokalistę Simona Le Bon.

Na jakie nowotwory najczęściej chorują Polacy?

GARDIAS1
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dorota Gardias o raku piersi. "Komunikat, że jest to nowotwór, sprawił, że zesztywniałam"
Dorota Gardias o raku piersi. "Komunikat, że jest to nowotwór, sprawił, że zesztywniałam"
Ciąża po leczeniu onkologicznym
Rak jądra, nowotwór z którym można wygrać
Rak jądra, nowotwór z którym można wygrać
Życie z rakiem piersi – jak o siebie zadbać?
Życie z rakiem piersi – jak o siebie zadbać?
Panowie marsz do urloga!
Panowie marsz do urloga!

- Nieco ponad cztery lata temu zdiagnozowano u mnie czwarte stadium raka prostaty z przerzutami. Wiele rodzin doświadczyło powolnego rozlewu tej choroby i oczywiście się nie różnimy. Więc mówię to z perspektywy człowieka rodzinnego, ale z głęboką pokorą wobec zespołu i największych fanów, jakich grupa może mieć - napisał Andy Taylor w swoim oświadczeniu.

Andy Taylor opuścił wprowadzenie do Rock&Roll Hall of Fame

Treść listu Andy'ego Taylora została umieszczona na oficjalnej stronie internetowej zespołu Duran Duran. Stan muzyka pozostaje stabilny dzięki wdrożeniu terapii farmakologicznej. Nie zmienia to jednak faktu, że choroba nie pozwoliła mu świętować wprowadzenia do Rock&Roll Hall of Fame. Simon LeBon zabrał w tej sprawie głos za kulisami gali.

- To druzgocąca wiadomość, gdy dowiadujemy się, że kolega, a właściwie przyjaciel, ktoś z naszej rodziny, nie będzie z nami zbyt długo. To jest absolutnie druzgocące. Bardzo kochamy Andy'ego. Nie zamierzam tu stać i płakać czy cokolwiek innego, to byłoby niewłaściwe, ale tak właśnie się czuję - zapewnił wokalista.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości