Już są pierwsze ofiary niebezpiecznego samoopalacza w zastrzykach. To substancja, która zapewnia trwałą opaleniznę bez potrzeby zażywania kąpieli słonecznych. Jak to jest możliwe, że specyfik, który nie przeszedł badań potwierdzających dopuszczenie go do obrotu jest nadal dystrybuowany? Gościem Dzień Dobry TVN był Paweł Grzesiowski, ekspert Europejskiej Agencji Leków.