Według statystyk półtora miliona par w Polsce boryka się z problemem niepłodności. Zamiast więc zamiatać temat pod dywan, warto otwarcie o nim mówić i edukować społeczeństwo. O swojej wyboistej drodze do szczęścia opowiedziała nam Narine Szostak, twórczyni kampanii #N97 oraz propagatorka wiedzy o niepłodności, która o dziecko starała się 10 lat.
Niepłodność – jak z nią walczyć?
Życie odmierzane testami ciążowymi, poczucie winy, niepewność, strach i rozpacz. Tak Narine opisuje rzeczywistość kobiet z diagnozą niepłodności.
- Moja walka o dziecko była absolutnie dewastująca psychicznie i fizycznie - przyznała. 10-letnia droga rozpoczęła się standardowo, jak u większości małżeństw. Po ślubie Narine zdecydowała z mężem, że nadszedł odpowiedni czas na powiększenie rodziny. Miała wówczas 25 lat. Decyzja o dziecku wymagała od pary nieco więcej czasu i cierpliwości. Gdy po dwóch latach starań wciąż się nie udawało, partnerzy zaczęli szukać przyczyny problemu.
Staranie się o dziecko jest fajne na początku, potem przychodzi taki czas, gdy jest śmiesznie, następnie przychodzi konsternacja, potem jest równia pochyła nawet do depresji. Przez dłuższy czas, gdy się starasz i nie wychodzi, to odbiera ci pewną część ciebie. Mijają miesiące i zastanawiasz się, dlaczego się nie udaje- powiedziała Narine.
Kobieta podkreśliła też, że niepłodność nigdy nie dotyczy jednostki, ona zawsze dotyczy pary. Nienależnie od tego, czy jest tam czynnik męski czy żeński, partnerzy zmagają się we dwoje z niepłodnością. – Warto pamiętać, by pierwsze kroki w celu diagnozowania niepłodności podejmować wspólnie. My po około 2-3 latach zdecydowaliśmy się na wizytę w klinice leczenia niepłodności. Tam rozpoczął się długi proces leczenia – opowiadała. Przy pomocy lekarzy para metodą in vitro doczekała się córeczki. Dziś dziewczynka ma już 4 latka.
Kampania #N97
Narine Szostak jest twórczynią kampanii #N97. Jak tłumaczyła, pragnie poszerzać wiedzę na temat niepłodności, gdyż otwarte mówienie o problemach znacznie zwiększa szanse na otrzymanie wsparcia. Co oznacza tajemniczy skrót?
- N97 to jest oznaczenie medyczne w klasyfikacji międzynarodowej choroby niepłodności. Celem tej kampanii było zwrócenie uwagi na chorobę i mówienie, że ona jest bardzo blisko - wyjaśniła.
Kampania ruszyła kilka dni temu, a jej inicjatorka już dostaje dziesiątki wiadomości od kobiet, które dokonały swoistego coming outu i otrzymały mnóstwo wsparcia od najbliższych.
Zobacz także:
- Do 2050 r. nawet 40 proc. mężczyzn może mieć problemy z płodnością. Czynników jest wiele
- Dieta to klucz nie tylko do zdrowia, ale i płodności. "Mam pacjentki, które dzięki niej zaszły w ciążę"
- Małgorzata Rozenek-Majdan o in vitro. "Leczenie niepłodności w cywilizowanym świecie jest wspierane"
Autor: Nastazja Bloch