Czy cieszy Cię powrót do biur po pandemii?

Pracy zdalnej w okresie pandemii doświadczyły miliony Polaków. Obecnie coraz więcej firm podejmuje decyzję o tym, by obowiązki znów wykonywać stacjonarnie. Jak się przygotować psychicznie do pracy w biurze? O tym opowiedziała nam w Dzień Dobry TVN Joanna Chmura, psycholog.

Powrót do biura a emocje

Po ponad dwóch latach zdalnej pracy w końcu wracamy do biur. Gdy u jednych wiadomość ta wywołuje uśmiech na twarzy, u innych może okazać się problemem nie do przeskoczenia. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy przyzwyczailiśmy się wygodnych dresów i do wstawania 10 minut przed rozpoczęciem pracy. Jak znów wrócić na dawne tory, gdy towarzyszy nam niepokój, frustracja, złość, smutek, żal, a nawet żałoba, że coś, do czego się już przyzwyczailiśmy, odchodzi, zmienia się i znika.

Jak przyznała psycholog, będzie nam towarzyszyć cały wachlarz emocji. Jest to zupełnie normalne i potrzebne. To, co możemy zrobić to przede wszystkim nazwać emocje, które się pojawią i normalizować je, czyli uznać, że to wcale nie jest ani dziwne, ani głupie, mieć takie emocje w sobie. Zmiany zaś dokonać możemy małymi krokami.

Po pierwsze trzeba się zgodzić na to, że tak będzie, że to będzie niewygodne, że nawyki, które gdzieś przez chwilę zostały uśpione dojazdu, przebierania się powrócą. Ta część domowa była dla nas przyjemna, bo nie trzeba było dojeżdżać, ale też relacje między szefostwem a pracownikami ucierpiały. Zdalna praca miała plusy, jednym było to, że zaufanie do pracowników wzrosło. Okazało się, że wszyscy obie świetnie poradzili
– powiedziała psycholog.

Styl życia

Stworzył już paręnaście tysięcy guzików. "Pomysł wziął się z potrzeby własnej"

Gorące tematy

Odziedziczyli kamienicę i żyją walącym się budynku. "W sypialni miałam minus 7"

Jak poradzić sobie z powrotem do biura?

Powrót do biur w pierwszych miesiącach może okazać się dla pracowników bolesny. Dlatego też psycholog zaleca, aby szefowie nie wprowadzali zmian drastycznie. Na początek dwa bądź trzy dni w tygodniu spędzane w firmie powinny być wystarczające.

- Część firm robi to stopniowo, jeden dzień, dwa dni w tygodniu. Tu apeluje o czułość, wrażliwość i dawkowanie tego powrotu. Jeśli chodzi o pracowników, to należy to zaakceptować. Można też uprzyjemnić drogę, wybrać tą, która bardziej nam się podoba, wybrać środek komunikacji, żeby sobie umilić moment przejazdu, a na koniec dnia praktykować wdzięczność. Przypomnieć sobie, dlaczego fajnie jest być w biurze – powiedziała Joanna Chmura.