Czy rodzina Clarke wróci do Polski?
Przez ostatnie 16 miesięcy śledziliśmy losy rodziny Clarke z Podkarpacia. To polsko-brytyjskie małżeństwo wraz z jedenaściorgiem dzieci, w tym z czworgiem rocznych niemowląt, wyjechało do Tajlandii, spróbować tam nowego życia. Nadszedł czas na podjęcie decyzji, czy wracają do Polski, czy zostają w Azji.
- Wczoraj mieliśmy taką naradę rodzinną. Rozmawialiśmy z dziećmi. Każdy miał okazję wyrazić swoją opinię - tłumaczyła Dominika Clarke. Jak się okazuje, dzieci świetnie odnalazły się w nowym środowisku i nie tęsknią za Polską. - "Lubię moją nową szkołę", "Mam nowych kolegów", "Chcę zostać w Tajlandii" - tłumaczyły pociechy.
Nowe życie w Tajlandii
Dominika i Vincent pracują zdalnie i nieprzerwanie prowadzą własne biznesy. Mama jedenaściorga dzieci pisze także książkę. - Oboje udzielamy korepetycji z języka angielskiego przez internet. Możliwości jest dużo, tylko gorzej z wolnym czasem - powiedziała Dominika Clarke.
Skąd pojawiła się myśl u rodziny, by wyprowadzić się z kraju? - To był mój pomysł, [...] oczywiście wiele osób myślało, że jesteśmy szaleni, że chcemy wyjechać do innego kraju z jedenaściorgiem dzieci, jednak jesteśmy dowodem na to, że to jest możliwe- zaznaczył Vincent. - Od kiedy zarezerwowałam bilety, wszystkie nasze dni były przygotowaniem do tego ważnego momentu. Musieliśmy planować z wojskową dokładnością - dodała żona Vincenta.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Rodzina pięcioraczków z Horyńca już w Tajlandii. Co kupili od razu po przyjeździe?
- Rodzina Clarke szykuje się do przeprowadzki do Tajlandii. "Cały czas mam wątpliwości"
- Wielka przeprowadzka rodziny Clarke. "Najbardziej obawiamy się o Czarusia"
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Agnieszka Reczek-Bogacka