Znany raper nie żyje. O morderstwo oskarżono jego brata

świeczka
Nie żyje raper Archie Eversole
Źródło: Jordi Clave / EyeEm
Raper Archie Eversole, znany z hitu "We Ready", nie żyje. 37-latek został postrzelony, a o zabójstwo oskarżono jego brata, Alexandra Krausa. Mężczyźnie początkowo postawiono zarzut napaści. Ostatecznie czyn zakwalifikowano jako morderstwo.

Brat zabił brata?

Jak podają amerykańskie media, zmarł raper Arthur Eversole, znany w branży muzycznej jako Archie Eversole. 25 marca został postrzelony w okolicach jednej ze stacji benzynowych w Atlancie. Na miejsce została wezwana policja i pogotowie. Muzyk został przetransportowany do pobliskiego szpitala. Niestety, ze względu na poważne obrażenia, nie udało się go uratować. Zmarł 3 kwietnia.

Odeszli w 2021

Źródło: Dzień Dobry TVN
Odeszli w tym roku…
Odeszli w tym roku…
Kamil Durczok nie żyje
Kamil Durczok nie żyje
Wiesław Gołas - wspomnienie
Wiesław Gołas - wspomnienie
Wspomnienie Krzysztofa Krawczyka
Wspomnienie Krzysztofa Krawczyka

Po strzelaninie funkcjonariusze zatrzymali i aresztowali brata Archiego Eversole'a, który znajdował się mniej niż 500 metrów od miejsca zdarzenia.

Oskarżenie o morderstwo

Początkowo Alexander Kraus, brat zmarłego rapera, został oskarżony o napaść, ale w trakcie śledztwa zmieniono kwalifikację czynu i zmieniono go na zarzut morderstwa. Funkcjonariusze jak na razie nie podają, jaki mógł być motyw zabójstwa i jakie były dokładne okoliczności zdarzenia. Archie Eversole zdobył popularność w 2002 roku za sprawą singla "We Ready". Piosenka stała się popularnym hymnem sportowym, m.in. dla klubu piłkarskiego Atlanta United i jego fanów.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Justyna Piąsta

Źródło: nbsnews.com

Źródło zdjęcia głównego: Jordi Clave / EyeEm

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana