Gwiazdy
Sara James na debiutanckiej płycie uhonorowała bliską osobę. "Z nikim nie miałam takiej więzi"
Na ten moment czekali wszyscy fani, ale przede wszystkim sama artystka. Po kilku latach intensywnej pracy światło dzienne ujrzał "PLAYHOUSE", debiutancki album Sary James. "Ten dom to jest metaforą mojej głowy i tego, co w niej jest" – przyznaje wokalistka. A w życiu tej 16-latki zdążyło się naprawdę wiele wydarzyć. Nam opowiedziała nieco więcej o osobistej i emocjonalnej płycie, dorastaniu w show-biznesie, toksycznych relacjach, istocie terapii, a także o wsparciu rodziny i spokoju, jaki znalazła u boku swojej miłości.