Tomasz Oświeciński pracuje nad sylwetką. "Telewizja pogrubia"

Tomasz Oświeciński
Tomasz Urbanek/East News
Tomasz Oświeciński słynie ze swojej muskulatury i wzbudzania respektu. Ostatnio jednak zaskakuje fanów swoją sylwetką. Jak wyjaśnia, stoi przed nim trudne zadanie. Wkrótce zagra najtrudniejszą rolę w życiu, do której właśnie się przygotowuje.

Tomasz Oświeciński - kariera

Tomasz Oświeciński to aktor, trener personalny, zawodnik MMA, a także szczęśliwy tata i mąż. Wielokrotnie podkreślał, jak ważne są dla niego 12-letnia córka Maja oraz żona Aleksandra.

Aktor zyskał ogromną popularność dzięki roli Marcina "Stracha" Opałki w filmie "Pitbull: Nowe Porządki" (2016). Ten kinowy hit ptworzył mu drzwi do dalszej kariery. Znany też jest z takich produkcji jak "Czerwony Punkt" (2017) czy "Botoks" (2017).

Tomasz Oświeciński o swoim ciele

Tomasz Oświeciński na pierwszy rzut oka budzi respekt. Wszystko przez muskulaturę, której z roku na rok przybywa. Aktor nie próżnuje i sporo czasu spędza na siłowni. Ostatnio jednak jego ciało nieco się zmieniło.

- Ostatnio wiele osób mnie zaczepia z pytaniami o moją sylwetkę. Najczęściej słyszę... "Ojej, Pan wcale nie jest taki duży, jak się wydaje". Otóż moi drodzy, telewizja pogrubia. A tak na poważnie, to wiele godzin spędzam na siłowni, bo szykuję się do nowej roli . Lada moment, bo już we wrześniu zaczynają się zdjęcia do filmu, o których nie mogę jeszcze nic zdradzić... Za to forma musi być. Mogę tylko zdradzić, że będzie to najtrudniejsza rola ze wszystkich moich ról - czytamy na Instagramie pod zdjęciem z treningu.

"Super forma... Tyle, że jak będę wichury, proponuję włożyć cegły do kieszeni, żeby wiatr pana nie przewrócił". "Strach się bać". "Jest forma. Tak trzymać" - komentują internauci.

Zobacz też:

Nowy dom Tomasza Oświecińskiego

Dzień Dobry TVN

Autor: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości