"Prince Charming" to stworzony w 2016 r. amerykański program randkowy. Uczestnikami są panowie, którzy zabiegają o względy "księcia" (bogatego i przystojnego mężczyzny poszukującego miłości). Wszyscy mieszkają razem w odciętej od świata zewnętrznego willi, a także rywalizują o możliwość spotkania i spędzenia czasu z kawalerem. W każdym odcinku ten eliminuje z programu kolejnych uczestników, którzy nie przypadną mu do gustu. W finale randkowego show musi zdecydować, z którym mężczyzną chce stworzyć dłuższą relację partnerską. Prowadzącą show jest kobieta - Aggie.
"Prince Charming" to także nowa produkcja Player Original i jednocześnie pierwszy w Polsce program randkowy, w którym biorą udział osoby homoseksualne.
Jonatan ma 21 lat i pochodzi z Poznania. Na co dzień pracuje jako menadżer salonu z luksusową biżuterią oraz zegarkami. Niestety w 6. odcinku show za werdyktem Jacka Jelonka, to właśnie on musiał oddać krawat.
- Poszedłem do programu dla miłości. Wiedziałem, że ma być piękny mężczyzna. Jacek to przystojny brunet. Nie ma banalnej osobowości. Z Jackiem mógłbym mieć romantyczne życie - to jest luksus. Luksusem jest to, że możemy na siebie liczyć. Pieniądze są z boku, a to co budujmy jest poza nami, emocje są poza nami - nie da się ich kupić. I to jest luksus - powiedział Jonatan Jądrzyk w rozmowie z reporterem serwisu dziendobry.tvn.pl Oskarem Netkowskim.
Przypomnijmy, że już na początku pierwszego odcinka, w programie spotkało się dwóch eks. Jonatan Jądrzyk był kilka lat temu w związku z Merkucjo Kopieckim. Co więcej, był to pierwszy partner 21-latka. Jakie relacje łączą panów dzisiaj?
- To, że byliśmy w programie to lekka pomyłka i fatamorgana. Ale stało się. Mamy neutralne stosunki, ale nie utrzymujemy kontaktu. To temat zamknięty - podsumował uczestnik.
Zobacz także:
- Joanna Przetakiewicz nie zgadza się, że 50-tka to nowa 30-tka. "Takie teorie są bardzo zgubne"
- "Mnie to zwaliło z nóg" - Dominika Tajner o walce z rakiem piersi
- Jesteś aktywny w sieci? Możesz paść ofiarą doxera
Autor: Oskar Netkowski