Miranda McKeon ma raka piersi. 19-letnia gwiazda adaptacji "Ani z Zielonego Wzgórza" zachęca kobiety do badań

Różowa wstążeczka symbolem walki z rakiem piersi.
Różowa wstążeczka
Źródło: Panuwat Dangsungnoen/EyeEm/Getty Images

Miranda McKeon, zaledwie 19-letnia gwiazda serialu “Ania, nie Anna”, zmaga się z nowotworem piersi. Choć choroba jest już w 3. stadium, aktorka na bieżąco informuje fanów o swojej walce. Jednocześnie zachęca kobiety, by poddawały się regularnym badaniom.

Miranda McKeon choruje na raka piersi

Miranda McKeon znana jest polskim widzom z roli Josie Pye w serialowej adaptacji kultowej “Ani z Zielonego Wzgórza”. 19-latka swój debiut na małym i dużym ekranie miała jednak w 2016 roku, kiedy wcieliła się w postać Julie z filmu “Little Boxes”.

W czerwcu tego roku aktorka poinformowała swoich fanów za pośrednictwem Instagrama, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi.

- Patrząc na statystyki, jestem jedną na milion - przyznała, odwołując się informacji na temat częstotliwości występowania choroby u młodych kobiet.

McKeon już w czerwcu dowiedziała się o przerzutach do węzłów chłonnych. W rozmowie z magazynem “People” przyznała, że miesiąc wcześniej wyczuła u siebie niewielki guzek na wysokości piersi. - Uspokoiłam się, szukając informacji na ten temat w internecie. Wyszłam z założenia, że to nie może być nic złego, ze względu na mój wiek i brak historii chorób w rodzinie - mówiła.

Miranda McKeon ma raka piersi

Aktorka zachęca młode kobiety do wykonywania badań profilaktycznych. Dzieli się również przebiegiem choroby w mediach społecznościowych, próbując ją przy tym oswajać. W jednym z ostatnich wpisów na Instagramie odważyła się pokazać bez włosów. 

- Kilka dni przed ostatnią chemioterapią przyszedł czas na ogolenie głowy. Od momentu diagnozy wizja pozbycia się włosów była dla mnie największym stresorem, większym nawet niż stan zdrowia - przyznała.

Gwiazda traciła włosy stopniowo, więc ich ogolenie nie było dla niej szczególnie szokujące. W czasie leczenia zrozumiała też, że uroda nie jest dla niej priorytetem. - Zrozumiałam, że piękną czyni mnie moje poczucie humoru, wrażliwość i to, jaką jestem przyjaciółką dla moich bliskich. Moja uroda jest moją najmniej ciekawą cechą - napisała na Instagramie.

Zobacz także:

Dorota Gardias w szczerym wywiadzie o chorobie nowotworowej. „Najpierw pojawiła się ogromna panika”
Źródło: x-news
podziel się:

Pozostałe wiadomości