W domu była wyraźna zasada, że matka jest święta i mamy ją bezwarunkowo szanować, a wszelkie konflikty rozwiązywaliśmy rozmawiając - zdradzają synowie "Superniani" Doroty Zawadzkiej. - Mama bywa nadopiekuńcza, ale daje się z nią rozmawiać. Czasem negocjacje są trudne, ale zawsze warto - dodają synowie Doroty Zawadzkiej, którzy przyznają, że po tym, jak ich mama dostała program w TVN, stali się najlepiej wychowanymi dziećmi w kraju.