Patryk wybudził się ze śpiączki, słuchając piosenki Maty. Teraz walczy o powrót do zdrowia. "Zdarzył się cud"

Patryk Szczuka
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wybudził się ze śpiączki dzięki piosence Maty
Wybudził się ze śpiączki dzięki piosence Maty
Jak słyszysz hasło nowotwór – sztywniejesz
Jak słyszysz hasło nowotwór – sztywniejesz
Mama, która wygrała z nowotworem
Mama, która wygrała z nowotworem
Depresja poporodowa - czym różni się od "baby bluesa"?
Depresja poporodowa - czym różni się od "baby bluesa"?
Maja Kapłon o walce z chorobą
Maja Kapłon o walce z chorobą
O choroba! Książka, która oswaja traumę
O choroba! Książka, która oswaja traumę
Patryk Szczuka jest bardzo dzielnym i silnym chłopakiem. 1 sierpnia uległ poważnemu wypadkowi. Jechał z kolegami na hulajnodze, a na przejściu dla pieszych potrącił go samochód. Kiedy trafił do szpitala, jego rokowania nie były dobre. Dziś Patryk powoli odzyskuje siły. Czeka go operacja rekonstrukcji czaszki i długa rehabilitacja.

Historia Patryka

Patryk Szczuka na skutek wypadku doznał m.in. złamania sklepienia i podstawy czaszki, stłuczenia mózgu i uszkodzenia ucha. Lekarze z całych sił starali się uratować młodego chłopaka. Podczas wybudzania go ze śpiączki farmakologicznej, w tle leciała piosenka znanego rapera Maty, czyli Michała Matczaka, pt. "Żółte flamastry i grube katechetki". Przy dźwiękach tego utworu Patryk pierwszy raz otworzył oczy.

- Mój syn wtedy leżał nieprzytomny, zawieszony między niebem a Ziemią, bez kontaktu. 1 sierpnia miał wypadek, uderzył w niego samochód i był w bardzo złym stanie, ciężkim. Nie można było go dotknąć, rokowania były słabe, ale wszystko się udało. Nie chcę powtarzać tego, co mówili lekarze. Dobrze, że wszystko się udało i dzisiaj mogę podziękować doktorowi Barszczowi za wspaniałą operację, która uratowała Patrykowi życie. Ja jadąc w karetce, myślałam, że to tylko wstrząs mózgu, może złamał rękę, nogę. Niestety okazało się, że było inaczej - powiedziała w Dzień Dobry TVN Hanna Szczuka, mama Patryka.

Piosenka Maty towarzyszyła Partykowi w szpitalu przez pierwszy miesiąc walki o życie.

- Cały czas, kiedy był pod wpływem środków usypiających, puszczaliśmy mu muzykę. Kiedy zaczął być wybudzany, to trwało dwa tygodnie, ta piosenka leciała w tle godzinami. Lubił tę piosenkę, uwielbia Matę. To wspomnienie dzieciństwa w tej piosence jest niesamowite. Jeden z lekarzy powiedział nam, że ludzie w śpiączce wracają do dzieciństwa. My chcieliśmy, żeby Patryk wrócił do tego momentu, żeby czuł się bezpieczny. Przypominaliśmy mu, jak było, jak bawił się w basenie, jeździł na nartach - opowiadała pani Hanna.

W czasie świąt, kiedy Patryk był w domu, wydarzyła się niespodziewana rzecz - Mata odwiedził go, by z nim porozmawiać i podnieść na duchu.

- Mata wykonał telefon do mamy i zapytał, czy może do nas wpaść i wręczyć mi prezent. Przyjechał z kolegą, podarował mi płytę z podpisem, trochę porozmawialiśmy. Byłem bardzo zaskoczony - wyznał dzielny Patryk.

- To było bardzo trudne, ale się udało. Dziękujemy Macie, że do nas wpadł, że Patryk uśmiecha się od ucha do ucha, czego nie było, nie uśmiechał się w ogóle. Nie miał powodów do tego. Mamy nadzieję, że Mata nas jeszcze odwiedzi - dodała mama chłopca.

Patrykowi potrzebna jest pomoc

W styczniu Patryk znów będzie operowany. Oprócz tego cały czas musi być rehabilitowany, by wrócił do zdrowia.

- Wszystko przed nim, przygotowuje się do tego. Mimo że codziennie boli go głowa, to ćwiczy, walczy o siebie, stara się pracować nad sobą. 1 września mogliśmy podjąć pierwsze kroki rehabilitacyjne, bo został odłączony od aparatur i kroplówek. jego ciało zaczęło budzić się i wracać do życia. Jestem dumna z mojego syna. Pomoc bardzo jest nam potrzebna. Patryk potrzebuje dużych środków na rehabilitację ciała i umysłu. Umysł został uszkodzony, ale jest dobrze, bo zdarzył się cud, prawdopodobnie zdrowe komórki przejęły funkcje tych chorych. Ale nie może jeszcze czytać, nie może jeszcze robić wielu rzeczy. Ale uśmiecha się, więc myślę, że za jakiś czas wróci do formy. Że operacja rekonstrukcji czaski pozwoli na to, że będzie czuł się lepiej - podkreśliła mama Patryka.

Hanna Szczuka podziękowała lekarzom, pielęgniarkom i wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że jej syn żyje.

- Największym cudem jest to, że Patryk dzisiaj jest w takiej formie. Każdego dnia walczy o to, żeby było coraz lepiej. Głęboko wierzymy, Patryk, że powrócisz do zdrowia. Jesteś silnym chłopakiem, masz wspaniałą rodzinę. Prosimy państwa o wsparcie, bo takie historie mogą zdarzyć się każdemu z nas - przyznała Małgorzata Ohme, prowadząca Dzień Dobry TVN.

Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację Patryka. Można je wpłacać na stronie zrzutka.pl. LINK TUTAJ.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości