Osioł Kuba zagrał w filmie "IO". Jak współpracował z Jerzym Skolimowskim?

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej ogłosiła listę nominacji do Oscarów. W kategorii Najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy wśród wyróżnionych produkcji znalazło się dzieło Jerzego Skolimowskiego pt. "IO". Jedną z głównych ról zagrał w nim osioł Kuba.

- Jego zadania były dość proste. Były to sceny kręcone u nas w stajni. Miał przedstawiać osiołka takiego troszkę zestresowanego - powiedział Krzysztof Słupski, właściciel osiołka.

- Pamiętam, że prośba reżysera była taka, żeby Kubuś zagrał osła depresyjnego - dodała Katarzyna Słupska.

Jerzy Skolimowski nawiązał wyjątkową relację ze zwierzęciem. - Przemawiałem do niego, jednocześnie go głaszcząc, klepiąc, karmiąc marchwią i sianem. On to bardzo lubił. Rzeczywiście mieliśmy takie momenty intymne, kiedy tak twarzą w pysk patrzyliśmy na siebie. Tworzyła się taka atmosfera jedności - przyznał reżyser "IO".

Krzysztof Słupski do dziś pamięta moment, kiedy Jerzy Skolimowski zadzwonił do niego po raz pierwszy.

- Spytał się, czy mam czas na rozmowę. Oczywiście o oślich sprawach mogę rozmawiać 24 godziny na dobę. To jest taki temat, który może trwać i trwać - stwierdził właściciel oślej gromady.

Słupski miał okazję zagrać epizod w oscarowej produkcji. Jego żona jest z niego bardzo dumna. - Będąc w kinie na takim filmie, na wielkim ekranie można było zobaczyć mojego męża, nasze osły. Rola może niewielka, ale myślę, że zapadnie w naszej pamięci na całe życie - podkreśliła Katarzyna.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także: