Dlaczego friendzone to pułapka?
"Friendzone" to relacja przyjacielska, w której jedna z osób zakochuje się, najczęściej bez wzajemności, w tej drugiej. Przyjęło się, że termin został rozpowszechniony dzięki serialowi "Przyjaciele", gdzie jeden z bohaterów, Joey (Matt LeBlanc), zakochuje się w swojej przyjaciółce Rachel (Jennifer Aniston). Bohaterowie nie potrafią przenieść relacji na wyższy poziom. Warto pamiętać o tym, że "friendzone" nie jest terminem medycznym i nie znajduje zastosowania w psychoterapii. To nie zmienia jednak faktu, że może stać się powodem wielu cierpień.
- Miłość ma to do siebie, że zaczynamy być tajemniczy, ukrywamy swoje prawdziwe intencje, chcemy bardzo dobrze wypaść - wyjaśnia Marzena Mawricz. - Faktycznie, trochę nadskakujemy, trochę chcemy zasłużyć na podziw i uznanie. Jedna ze stron, która jest zakochana, staje się taką tajemniczą istotą - dodała.
Wówczas atmosfera gęstnieje, a nadzieję na zmianę stanu rzeczy nieustannie podsycają błędnie interpretowane sygnały. To podtrzymuje starania zakochanej osoby. Z kolei druga strona może w ogóle nie domyślać się tego, co dzieje się w głowie i sercu jej przyjaciela bądź przyjaciółki. Dalej jest więc otwarta i spontaniczna, a to napędza błędne koło, którym toczy się zauroczenie. Jedna osoba marzy o spełnieniu miłości, druga cieszy się z koleżeńskiej bliskości.
- Jeżeli ta druga osoba darzy nas wyłącznie przyjaźnią, to jesteśmy tylko zaspokajaczem potrzeb osoby, która tym samym nas nie obdarzy - przestrzega terapeutka.
Przez friendzone do serca?
Oczywiście nie jest wykluczone, że z przyjaźni może narodzić się związek. Potwierdzają to badania. Aż 65 proc. par twierdzi, że fundamentem ich relacji była właśnie koleżeńska interakcja.
- Friendzone to jest jednak troszkę inna forma - zaznacza psycholożka. - Pułapką jest to, jedna z osób za długo przetrzymuje swoje uczucia i ich nie pokazuje. Przyjaźń jest możliwa do przekształcenia w miłość, pod warunkiem, że obie osoby zaczynają z tego samego poziomu, uczucia są podobne i nikt nikogo nie okłamuje. (...) Trzeba mieć odwagę do wyznawania uczuć, ale im szybciej, tym lepiej dla nas. Kiedy się zakochujemy, trzeba sprawdzać intencje tej drugiej osoby, a nie tkwili w relacji i czekali na cud - podkreśla.
Jak twierdzi Marzena Mawricz, w większości przypadków nie udaje się przekształcić znajomości w związek. Powodów może być kilka. Zwykle zbyt późno nastąpiła próba przekształcenia relacji. Jest też prawdopodobieństwo, że od samego początku jedna z osób nie odczuwała erotycznego pociągu, co kwalifikowało tę relację do przyjaźni lub koleżeństwa. Związek, który powstał jest wynikiem nadgorliwości jednej ze stron, która, trwając w nadziei na miłość, nie zadbała o swoje potrzeby i jasną komunikację.
Zobacz całą rozmowę w studiu i dowiedz się, jak wyjść z friendzone.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz także:
- Finał "Hotelu Paradise". Znamy zwycięzców 5. edycji
- Media sugerowały, że Julia Wieniawa ma złe relacje z ojcem. Jak jest naprawdę?
- Po 6 latach przerwa w produkcji "Królowych życia". Bohaterów zobaczymy w innych programach
Autor: Adam Barabasz
Źródło zdjęcia głównego: Boris Jovanovic / Getty Images