Jeszcze do niedawna pomysł podgrzewanych wkładek wydawał się niemożliwy do zrealizowania. Pierwszym projektom zarzucano niewłaściwe rozmiary oraz problemy z zasilaniem. Obecnie cechują się one coraz wyższą jakością. Aktualnie wkładki są już nie tylko nowinką technologiczną, ale praktycznym gadżetem, który może poprawić Ci komfort przebywania w niskich temperaturach. Dzięki nim możesz śmiało jeździć na nartach, wędkować, a nawet jeździć na rowerze zimą. Najczęściej spotykane są podgrzewane wkładki na akumulatorki oraz na baterie.
Jak działają podgrzewane wkładki do butów?
Podgrzewane wkładki zwykle nie wyróżniają się wyglądem. W ich wnętrzu znajdują się jednak druciki, których zadaniem jest ogrzewanie stóp. Połączone są one z kabelkami prowadzącymi bezpośrednio do zasobnika z bateriami lub naładowanego akumulatorka. Obok źródła zasilania znajduje się zwykle przycisk służący do włączenia urządzenia oraz regulator umożliwiający ustawienie optymalnego poziomu grzania. Baterie znajdują się najczęściej w tylnej części wkładki.
Podgrzewane wkładki do butów zawsze w zestawie mają ładowarkę. W zależności od ustawień, mogą grzać one od 3 do 10 godzin . Dostępne są zarówno w wersji dla kobiet (mniejsze), jak i dla mężczyzn (większe). Niektóre z nich posiadają również pilot zdalnego sterowania.
W ofertach sklepowych dostępnych jest wiele modeli wkładek ogrzewanych elektrycznie przy pomocy włókien węglowych. Poprzez emisję promieniowania podczerwonego i jego wpływ na lepsze krążenie krwi, zapewniają one stopom ciepło na pewien czas. Bateria znajduje się z tyłu urządzenia, a elementy grzewcze zwykle znajdują są na przodzie, dzięki czemu ciepło rozprowadza się równomiernie.
Podgrzewane wkładki na akumulatorki
Wśród dostępnych modeli często spotykamy również podgrzewane wkładki do butów na akumulatorki. Jak należy się nimi posługiwać? Na początku akumulatorek należy umieścić na bucie. Następnie trzeba podłączyć przewód urządzenia grzewczego. Należy także ustawić odpowiadający nam poziom ogrzewania. Co istotne, wiele wkładek umożliwia optymalne dopasowanie do rozmiaru swojego buta. Wystarczy wyciąć je zgodnie z narysowanym schematem.
Na rynku można znaleźć również podgrzewane wkładki do butów narciarskich. Co ciekawe, wiele tego typu modeli sprawdzi się także przy innych, bardziej standardowych rodzajach obuwia. Posiadają one często uchwyt montażowy, przystosowany specjalnie do butów narciarskich oraz innego rodzaju butów o sztywnej konstrukcji. Dodatkowo, absorbują one wilgoć oraz wyróżniają się dobrymi właściwościami termoizolacyjnymi.
Innowacyjne, podgrzewane wkładki na smartfona
Podgrzewane wkładki do butów obsługiwane przy pomocy smartfona , weszły na rynek w 2017 r. Przednia ich część jest cienka, ma grubość 2 mm, natomiast tylna – aż 6 mm. I to właśnie z tyłu, w okolicy pięty, standardowo została umieszczona bateria. Pośrodku znajdują się inne elektroniczne elementy, zaś na przedzie wkładek znajdują się część ogrzewana. Wyposażona są one dodatkowo w dwie wodoodporne warstwy. Nie stanowią dużego obciążenia dla nóg, bowiem ważą jedynie 55 g. Jeśli chodzi o rozmiary wkładek, ich zakres nie jest szczególnie duży. Osoby o rozmiarach stopy w przedziale 38-46 znajdą jednak wkładkę dla siebie.
Jak działają wkładki? Po włożeniu ich do butów można ustawić odpowiednią temperaturę przy pomocy smartfona – łącząc się z nimi poprzez Bluetooth. Jednak, co istotne, wkładki te nie muszą być połączone z żadnym narzędziem ani urządzeniem. Mają one wbudowany akcelerometr , który w zupełności wystarczy do tego, aby ogrzać nam stopy. Ładowanie odbywa się bezprzewodowo, trwa ono 3 godziny. Stan baterii wkładki można kontrolować na smartfonie przy pomocy pobranej aplikacji. Wkładki działają średnio przez 5 godzin.
Alternatywa dla wkładek – podgrzewane buty
Jeśli obsługa wkładek wydaje się być dla Ciebie zbyt skomplikowana, możesz także zainwestować w podgrzewane buty . Najczęściej posiadają one kompaktową, wbudowaną wewnątrz baterię oraz ogrzewające elementy przy opuszkach palców. Mogą one grzać, podobnie jak większość wkładek, od 3 do 10 godzin. Takie buty można oczywiście wielokrotnie ładować. Ich koszt jest jednak bardzo wysoki.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto