- Kobiet w polskim wojsku przybywa – obecnie służy ich ponad 21 tysięcy, co stanowi prawie 15% całego stanu osobowego armii; jeszcze 20 lat temu było ich zaledwie kilkaset.
- Dziewczyny coraz chętniej wybierają służbę wojskową, przyciągają je m.in. stabilne zarobki, chęć obrony ojczyzny i wyzwania, jakie daje ta praca – stereotypy płciowe odchodzą w zapomnienie.
- Wojsko staje się modne wśród młodzieży, zwłaszcza uczniów klas mundurowych – młode kobiety widzą w nim sens, misję i alternatywę dla pracy biurowej, a część z nich nie boi się nawet wizji służby na froncie.
Dziewczyny w wojsku
Bartek Dajnowski wraz z kamerami przyjechał na zawody uczniów z klas mundurowych z okazji Dnia Kadeta. To tutaj bowiem najlepiej widać zmianę w polskiej armii. W zawodach uczestniczy 108 osób, z czego połowa to dziewczyny. Warto więc zapytać, dlaczego chcą wstępować do na pozór męskiego świata.
- Plusy to są na pewno dobre pieniądze i obrona ojczyzny. Minusy to granice, to jest duże niebezpieczeństwo – powiedziała Amelia,
Choć do niedawna istniał stereotyp, że do wojska nadają się tylko panowie, czas pokazuje, że ojczyźnie może służyć każdy bez względu na płeć.
Dla nas z punktu widzenia Wojskowego Centrum Rekrutacji nie ma to najmniejszego znaczenia.
- Żołnierz to żołnierz. Jeżeli chodzi o dzisiejsze czasy, już nie zastanawiamy się, czy kobiety powinny być, czy nie. Nie patrzymy w kierunku stereotypów, to już jest realna siła, jest ich coraz więcej. Postawmy kadeta i dziewczynę, kadetkę w strzelaniu, tutaj ta granica się zaciera – powiedział Daniel Śladek, wojskowe centrum rekrutacji.
Obecnie młodzież przyznaje też, że na wojsko zrobiła się moda. Wśród rówieśników w szkole wiele osób deklaruje swoją kandydaturę.
- Myślę, że większość chciała spróbować tak, jak ja. Pójść i zobaczyć, jak to jest. Jest fajnie, Nie jest to zwykła praca, gdzie muszę siedzieć na przykład przy biurku i coś robić. Tylko jest to coś ciekawego, coś, co mogę przeżyć – powiedziała Martyna, uczennica klasy mundurowej w Rzepinie.
Wojsko inspiruje także 17-letnią Oliwię. Jak przyznała, tata, który sam jest żołnierzem, wielokrotnie odradzał jej tę ścieżkę. Nastolatka jednak jest w pełni świadoma swojej drogi. Nie odstrasza jej nawet fakt, że w przypadku konieczności zostanie wysłana na front.
- Po to się rodzimy, żeby umierać, a tak, chociaż zróbmy coś dobrego. To chyba idealne podsumowanie tego – powiedziała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Czy czytanie szkolnych lektur może być dla uczniów frajdą? "Trzeba dawać takie teksty, żeby się wciągnęli"
- Wyjazdy z dziećmi podczas roku szkolnego. Czy to na pewno dobry pomysł?
- "Nie chodzi zawsze o dociekanie prawdy". Jak powinny wyglądać szkole wywiadówki?
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Bartek Dajnowski
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News