Sztorm Amy sieje spustoszenie. Mieszkańcy setek miejscowości zostali odcięci od prądu

Sztorm Amy sieje spustoszenie w Skandynawii. Mieszkańcy setek miejscowości zostali odcięci od prądu
Sztorm Amy sieje spustoszenie w Skandynawii. Mieszkańcy setek miejscowości zostali odcięci od prądu
Źródło: Getty Images/Alisha Bube
Potężna wichura sparaliżowała Norwegię, Danię, Szwecję i Holandię. Za sprawą sztormu Amy odwołano wiele lotów, a także zablokowano liczne drogi. Z jakimi utrudnieniami muszą mierzyć się mieszkańcy skandynawskich miejscowości?

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:

DD_20241013_Norwegia_rep_REP
Młoda Polska: Projektują domy na norweskich fiordach
Źródło: Dzień Dobry TVN

Przerwy w dostawie prądu i utrudnienia na drogach

Sztorm Amy uderzył w Norwegię w sobotę, 4 października, powodując w kraju poważne utrudnienia. W południowych regionach Telemark i Vestfold sytuacja była najbardziej dramatyczna. Ulewne deszcze i porywisty wiatr doprowadziły do zamknięcia ponad 100 dróg i zakłóciły działanie lotnisk w Stavanger, Haugesund i Bergen.

"Przebywanie na zewnątrz jest niebezpieczne. Spodziewane są wyjątkowo rozległe uszkodzenia budynków, infrastruktury, sieci energetycznych i szkody w lasach" - ostrzegały w sobotę norweskie służby meteorologiczne NMI.

W niektórych miejscach w nocy spadło nawet 80 mm deszczu na metr kwadratowy, a wichura powaliła liczne drzewa, uszkadzając linie energetyczne i odcinając od prądu setki miejscowości. Na Morzu Norweskim i Północnym fale osiągały wysokość 10 metrów, zagrażając platformom wiertniczym.

Sztorm Amy nie oszczędził również Szwecji i Danii

W obu krajach wiatr osiągał w porywach prędkość ponad 150 km/h, powodując chaos w transporcie. Na Półwyspie Jutlandzkim wstrzymano ruch pociągów regionalnych, a w regionie Skania w Szwecji zamknięto niektóre linie kolejowe.

Jak donosi BBC, z powodu silnych wiatrów odwołano też rejsy promów - mowa m.in. o połączeniach między Ystad a Świnoujściem, z Gotlandii, a także z Nynaeshamn do Gdańska. W Kopenhadze zamknięto jeden z pasów startowych lotniska Kastrup. W obu krajach doszło również do licznych zniszczeń - połamanych drzew, zerwanych dachów i zniszczonych elewacji.

W okolicach Goeteborga bez prądu zostało około 10 tysięcy osób. W Skagen, na północnym krańcu Danii, odwołano natomiast planowany maraton i półmaraton.

Holenderskie lotnisko sparaliżowane przez sztorm Amy

Sztorm Amy dał się we znaki również Holandii. Na lotnisku Schiphol w Amsterdamie w sobotę odwołano ponad 150 lotów - w tym co najmniej 80 przylotów i 70 odlotów.

"Podróżni muszą liczyć się z opóźnieniami" - poinformowały władze portu lotniczego.

Według Królewskiego Holenderskiego Instytutu Meteorologicznego (KNMI), nadmorskie regiony kraju zmagały się z porywami wiatru do 90 km/h, a w głębi lądu do 75 km/h. W całym kraju ogłoszono żółty alert pogodowy.

Linie KLM ostrzegły również, że zakłócenia mogą zakłócić pracę lotniska także w niedzielę. Z powodu intensywnych opadów i wichur odwołano również liczne wydarzenia plenerowe. Promy na Morzu Wattowym kursowały rzadziej, a władze zaapelowały do kierowców, by unikali jeżdżenia z przyczepami.

Mimo że żywioł powoli traci na sile, meteorolodzy ostrzegają, że w nadmorskich rejonach nadal mogą występować silne porywy wiatru, nawet do 80 km/h.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości