W 2012 roku sztangiście Bartłomiejowi Bonkowi i jego żonie Barbarze urodziły się bliźniaczki - jedna z powodu odmowy cesarskiego cięcia doznała ciężkiego niedotlenienia i po kilkunastu miesiącach zmarła. Małżeństwo domagało się odszkodowania za cierpienie i śmierć córki. Sąd przyznał im milion złotych. Czy takie zakończenie sprawy daje im choć trochę satysfakcji? Czy lekarka, która odbierała poród została ukarana? Czy ktoś ze szpitala przeprosił za błąd? Małżeństwo i ich pełnomocnika Bartłomieja Janygę gościliśmy w Dzień Dobry TVN.
W szpitalu w Świebodzinie doszło do tragedii - lekarz odmówił rodzącej kobiecie wykonania cesarskiego cięcia i 14-godzinny poród zakończył się śmiercią noworodka. Dziennikarz Dzień Dobry TVN Marcin Sawicki spotkał się z tatą zmarłego dziecka - Jarosławem Kostrzewą, by zapytać o przebieg całego zdarzenia. Czy cokolwiek wcześniej wskazywało, że poród zakończy się tak tragicznie? Co mówił lekarz, kiedy para prosiła o pomoc?