"Źle zrobiłeś, masz szlaban na telefon" - takie słowa niejednokrotnie padają z ust rodziców. Czy taka forma kary działa na nastolatków? Co myślą o tej metodzie wychowawczej? Na te pytania odpowiedzieli uczniowie z II LO im. Romualda Traugutta w Częstochowie w 5. odcinku cyklu "Lekcja wychowawcza".
"Lekcja wychowawcza" to cykl spotkań z młodzieżą z II LO im. Romualda Traugutta w Częstochowie. Licealiści odpowiadają na pytania dotyczące relacji z rodzicami i rówieśnikami. Perspektywa młodych ludzi ma być pomocą dla rodziców w zrozumieniu świata i emocji ich nastoletnich dzieci.
"Masz szlaban na telefon" - kara a wychowanie
Wielu rodziców używa urządzeń mobilnych jako metody wychowawczej np. jeśli nastolatek zrobi coś złego, ma szlaban na telefon. Zdaniem rozmówców autorki cyklu Magdaleny Zasadni-Graczyk to pójście na skróty.
- To jest niekonsekwencja ze strony rodziców. Wiemy, że nawet jak to nastąpi, to tylko na chwilę. Jesteśmy w takim wieku, że sobie poradzimy. Odetną nas od telefonu, to pójdę do koleżanki, dziewczyny, kolegi i od niego pożyczę na chwilę telefon - przyznał Kordian w "Lekcji wychowawczej".
- Jeżeli zabiorą nam telefon, to pierwsza nasza myśl: pokażę rodzicom, że jestem w stanie go odzyskać. Druga myśl: no przecież jestem sprytniejszy. Zaczynamy toczyć wojnę z rodzicami. Myślę, że rodzic powinien, jakby to strasznie nie brzmiało, wzbudzić w nas poczucie, że coś złego zrobiłem, [...] a nie koniecznie nas karać. Kiedy karanie zdziałało coś pozytywnego? - zapytał retorycznie Bartosz.
"Kary niczego mnie nie uczą"
Psychologowie jak mantrę powtarzają, że rodzice zamiast stosowania kar, powinni rozmawiać z dziećmi, przedstawić im konsekwencje, które wynikają z pewnych działań.
- Myślę, że groźby same w sobie nie do końca spełniają funkcję. One nie pokazują, że to, co zrobiliśmy, jest złe, żebyśmy się nad tym zastanowili, zreflektowali, jak to na nas wpływa. My tylko widzimy wtedy, że nasza ulubiona rzecz [np. telefon - red.], jest nam odbierana - wyjaśnił Robert.
Jak dodał, stosowanie kary to bardzo proste i leniwe rozwiązanie. - Według mnie nie jest wychowawcze - zaznaczył.
Zobacz także:
- Karanie dzieci. Czy ma sens?
- Reprymendy, klapsy, zakazy: czy kara dla dziecka przynosi efekty? "Opiera się przede wszystkim na lęku"
- Jak krzyk wpływa na dziecko? "To zachowanie przemocowe"
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Magdalena Zasadni-Graczyk
Źródło zdjęcia głównego: Cykl "Lekcja wychowawcza"