Awaryjne lądowanie przez agresywną pasażerkę
Pasażerowie lotu z Manchesteru do Antalyi będą pamiętali bardzo długo tą podróż. To dlatego, że przez agresywną kobietę musieli awaryjnie lądować w Wiedniu. Pasażerka wywołała awanturę, biła załogę oraz inne osoby znajdujące się na pokładzie. Okazało się, że pasażerkę rozwścieczyło płaczące niemowlę.
Podróżnicy i ich niezwykłe wyprawy
Trasa miała trwać 4,5 godziny, jednak kobieta straciła cierpliwość już w połowie lotu. Personel nie mógł zapanować nad jej zachowaniem.
- W samolocie było dużo hałasu. Kobieta podeszła do personelu, który znajdował się na przodzie samolotu - była bardzo zła i nie chciała się uspokoić. Jej głos stawał się coraz głośniejszy i bardziej agresywny - krzyczała. W pewnym momencie ktoś zareagował na jej zachowanie, a ona uderzyła go w twarz. Wtedy wstał inny mężczyzna, aby załagodzić sytuację. Zabrano ją na tył samolotu - opowiadał jeden z pasażerów w rozmowie z "Manchester Evening News".
Choć personel w profesjonalny sposób próbował załagodzić zamieszanie, po wielu próbach podjęto decyzję o lądowaniu w Wiedniu. Pasażerowie wykazali się dużą wyrozumiałością wobec załogi i relacjonowali, że ta kobieta niepokojąco zachowywała się już na lotnisku.
Pasażerkę samolotu zdenerwowało płaczące niemowlę
Samolot wylądował w Wiedniu, bo było to najbliższe lotnisko. Jak wynika z relacji świadków na miejscu, kobieta uderzyła kolejnego pasażera, gdy ten próbował wysiąść. Załoga samolotu poprosiła odpowiednie służby o wyprowadzenie uciążliwej pasażerki.
Kobieta prawdopodobnie była pod wpływem alkoholu. Samolot wyleciał z Wiednia o godz. 13, a do Antalyi dotarł po godz. 15. Przez tę sytuację miał ponad godzinę opóźnienia. Całe zajście zostało opublikowane w sieci.
Zobacz także:
- "Miała tylko suchy chleb i wodę". Sprawa 12-latki, która uciekła z domu, przypomina historię Kopciuszka
- Zapomnieliśmy, jak obcować ze śmiercią. "Kilkanaście razy pocałowałem zwłoki w policzek albo czoło"
- Psycholog zabita nożyczkami w zakładzie karnym. "Najprawdopodobniej strażnika nie było pod celą"
Autor: Daria Pacańska
Źródło: podroze.gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: Swell Media/Getty Images