Na balu u Bieruta, czyli na planie, opowiadającego o Leopoldzie Tyrmandzie i Polsce w latach 50-tych, filmu Marcina Krzyształowicza "Pan T.", Kinga Burzyńska spotkała się z odtwórcą głównej roli - Pawłem Wilczakiem: "To były dosyć koszmarne czasy (...) ta bieda i ta nędza dotykała ludzi fizycznie".
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło: Dzień Dobry TVN
podziel się: