Muzyk, który grał z The Beatles nie żyje. "Jego uśmiech i śmiech były zaraźliwe"

Mike Berry nie żyje
Mike Berry nie żyje
Źródło: Asher/Getty Images

Mike Berry odszedł 11 kwietnia w wieku 82 lat. W swojej karierze muzycznej występował z gigantami sceny takimi jak The Beatles, czy The Rolling Stones. Jego śmierć zaskoczyła fanów, bo jeszcze 23 lutego grał koncert.

Mike Berry - kim był?

Mike Berry większość życia znany był ze swojej muzycznej kariery, jednak widzowie dobrze pamiętają go z produkcji  "Are You Being Served?" Co ciekawe, był ostatnim żyjącym członkiem głównej obsady serialu, który przez lata gromadził przed telewizorami miliony Brytyjczyków. Zagrał także w serialach "Dramarama" i "Worzel Gummidge" oraz filmie "Więzień wojny" z 1954 roku. Fani do dziś śpiewają jego hity z lat 60., takie jak "Don’t You Think It’s Time" czy "Tribute to Buddy Holly". W swojej karierze dzielił scenę z legendami jak The Beatles i The Rolling Stones. W 1980 roku jego cover piosenki "The Sunshine of Your Smile" był notowany na najwyższych miejscach brytyjskich list przebojów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

DD_20250117_Lynch_REP
David Lynch nie żyje. Legendarny reżyser miał 78 lat
Źródło: Dzień Dobry TVN

Ostatni koncert Mike Berry zagrał 23 lutego tego roku. Bilety na widowisko w The Half Moon w Londynie wyprzedały się bardzo szybko. W związku z tak niedawno zagranym koncertem, nikt nie spodziewał się jego odejścia.

Mike Berry nie żyje

Mike Berry zmarł 11 kwietnia 2025 roku w wieku 82 lat w domu rodzinnym. Odszedł spokojnie w łóżku, wokół czuwali jego najbliżsi. Informacje o śmierci artysty przekazał jego menedżer, Peter Stockton.

- Znałem Mike’a od 1976 roku, był jednym z najbardziej serdecznych i pogodnych ludzi, jakich spotkałem w branży. Jego uśmiech i śmiech były zaraźliwe — napisał David Stark.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości