Katarzyna Bonda z nową książką
Katarzyna Bonda napisała kolejną książkę. Poruszyła w niej sprawę seryjnego mordercy, a także historie kobiet, które szukały miłości, a znalazły śmierć. "Krew w piach" to powieść kryminalna na kanwie prawdziwych wydarzeń.
- Kiedy czytałam akta, myślałam, że to niemożliwe, że to fabularne. Były elementy, które nie miały prawa się wydarzyć. Ogrom bestialstwa i to, że ten mężczyzna działał bezkarnie tyle lat to jedno. Te kobiety łapały się na jego wizerunek. On udawał szarmanckiego, rycerskiego mężczyznę, który jest prestiżowy, troskliwy i przystojny. Myślały, że ma cały pakiet - powiedziała Katarzyna Bonda.
- Jego głównym typem kobiety była taka, która mogła mu się przydać do jego celu. Tworzył rodzaj konstrukcji, bo oprócz zbrodni, został skazany za fałszowanie dokumentów, malwersacje, palenie samochodów - dodała.
Katarzyna Bonda i jej "Krew w piach"
Książka "Krew w piach" zwiera przestrogę przed zbyt szybkim zakochiwaniem się oraz wchodzeniem w bliskie relacje, zwłaszcza na portalach randkowych.
- Zależało mi żeby opowiedzieć te historię ku refleksji, ku przestrodze. Chciałam, żeby kobiety zobaczyły, że czasami miłość ma w sobie owoce nienawiści. Chociaż to nie była miłość, tylko bajeczka, w którą wierzyły. Kiedy czytałam akta, zaczęły mi się mylić imiona dziewczyn i schematy działania - mówiła pisarka.
- Obok siekiery w bagażniku woził kwiatki. Działał jak drapieżnik. Kobiety uważały go za mężczyznę idealnego, ale on nie był wcale jakiś piękny, chodziło raczej o rodzaj kreacji. Mężczyzna nie musi być piękny, ale musi być silny, musi być wojownikiem i on się na takiego kreował - dodał.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Katarzyna Bonda prywatnie: "Co tam książki, to nie ma w ogóle żadnego znaczenia"
- Katarzyna Bonda zdradza, jak poznała swojego partnera. "To była randka w ciemno"
- Katarzyna Bonda powiedziała "tak". Zdradziła nam, jak wyglądały zaręczyny: "Zdziwiło mnie to"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News