George Clooney dał najbliższym przyjaciołom po milionie dolarów. "Bez nich nie miałbym niczego"

x-news
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - głosi znane przysłowie. Okazuje się, że także w bogactwie, co udowodnił George Clooney. Aktor ujawnił historię kryjącą się za niezapomnianą niespodzianką, jaką sprawił swoim najbliższym. Każdej z 14-u osób niespodziewanie sprezentował milion dolarów. Chciał w ten sposób podziękować za to, co dla niego zrobili, zanim stał się hollywoodzką gwiazdą.

Taki przyjaciel to skarb. George Clooney potwierdził krążące w Internecie plotki i przyznał, że podzielił się swoim majątkiem z czternastoma najbliższymi mu osobami. W 2013 roku wręczył każdej z nich po milionie dolarów w gotówce.

Pomagali mi na różne sposoby. Spałem na ich kanapach, gdy byłem załamany. Pożyczali mi pieniądze, gdy byłem spłukany. Bez nich nie miałbym niczego

- mówił Clooney w wywiadzie dla magazynu "GQ".

George Clooney dał czternastu przyjaciołom po milionie dolarów

Niezwykłą historię w 2017 roku ujawnił jeden z wieloletnich kolegów aktora, Rande Gerber. Opowiadał wtedy w MSNBC, że Clooney zaprosił swoich najbliższych przyjaciół na jedną noc tylko po to, by zaskoczyć ich walizką pełną gotówki. Teraz w rozmowie z "GQ" gwiazdor po raz pierwszy przedstawił to wydarzenie ze swojego punktu widzenia.

Wielki dzień pieniężnych podarunków miał miejsce we wrześniu 2013 roku, tuż przed premierą jego filmu „Grawitacja”. Nagrodzona 7 Oscarami hitowa produkcja okazała się dla niego „bardzo dobrą okazją”. Płacono mu bowiem w oparciu o procent przychodów ze sprzedaży biletów, podobnie jak jego ekranowej partnerce Sandrze Bullock. Clooney znał już wtedy swoją przyszłą żonę, Amal Alamuddin, ale jeszcze nie spotykali się.

I pomyślałem, że mam tych gości, którzy przez 35 lat pomogli mi w taki czy inny sposób. Wszyscy jesteśmy naprawdę blisko. Po prostu pomyślałem, że jeśli uderzy mnie autobus, wszyscy są w testamencie. Więc dlaczego czekam na potrącenie przez autobus?

- wspominał aktor.

George Clooney odwdzięczył się przyjaciołom

Clooney wpadł na pomysł walizki z gotówką, ale potem musiał wymyślić, jak zdobyć naraz 14 milionów dolarów w gotówce. Według "GQ", poszukiwania doprowadziły go do „nieujawnionego miejsca” w Los Angeles.

Clooney wziął starą, poobijaną furgonetkę z napisem „Kwiaciarnia ”, jakby był w filmie o napadzie. Pojechał do centrum, wsiadł do windy z furgonetką kwiaciarni, zjechał do skarbca i załadował ją gotówką. Powiedział o tym tylko swojemu asystentowi i kilku ochroniarzom

- napisał reporter "GQ" Zach Baron.

George Clooney rozdał 14 milionów dolarów

Według Randego Gerbera, aktor zadzwonił do każdego z przyjaciół i zaprosił na przyjęcie w swoim domu. Kiedy przyjechali, czekało tam na nich 14 walizek. Gwiazdor wygłosił przemówienie o tym, ile dla niego znaczą i stwierdził, że chce się odwdzięczyć.

Otwieramy i jest milion dolarów w 20-dolarowych banknotach. Każdy z nas, 14 z nas, dostał milion dolarów. Byliśmy w szoku

- powiedział przyjaciel George'a Clooneya w MSNBC.

Kiedy George Clooney opowiadał tę historię "GQ", zauważył, jak ważny był dzień, w którym rozdał 14 milionów dolarów. Niemal dokładnie rok później, 27 września 2014 roku, poślubił bowiem Amal Alamuddin.

To dobra karma

- uznał Gerber, nawiązując do tej zbieżności dat.

George i Amal Clooneyowie przekazali milion dolarów na walkę z koronawirusem . Zobacz wideo:

x-news 

Zobacz też:

George Clooney: "Kocham stare kino"

George Clooney potwierdził "dubeltowy strzał" ;)

Chytry plan George'a Clooneya

Autor: Luiza Bebłot

Źródło: Insider.com

podziel się:

Pozostałe wiadomości