W tym roku mija 25 lat odkąd córka Ewy Błaszczyk, Aleksandra, przebywa w śpiączce. W swoim ostatnim wywiadzie aktorka wspomniała o postępach nad najnowszymi badaniami, a także opowiedziała o tym, jak radzi sobie na co dzień z tak trudną sytuacją. Czy pozwala sobie na marzenia o wybudzeniu Oli?
W jakim stanie jest dziś córka Ewy Błaszczyk? "Rozpoznaje moje kroki"
Mimo że Ewa Błaszczyk słynie z optymistycznego podejścia do życia, los nie był dla niej łaskawy. W 2000 r. aktorka musiała zmierzyć się z przedwczesną śmiercią ukochanego męża, Jacka Janczarskiego, z którym doczekała się dwóch córek-bliźniaczek - Aleksandry i Marianny. Choć mogłoby się wydawać, że po tak wielkiej stracie wszystko zmieni się na lepsze, kolejny cios nadszedł zaledwie kilka miesięcy po śmierci jej partnera. Córka aktorki, Aleksandra, która miała wówczas sześć lat, zachłysnęła się tabletką. Nieszczęśliwy wypadek doprowadził do obrzęku mózgu, a także sprawił, że dziewczynka zapadła w śpiączkę, w której pozostaje do dziś.
Jak wyznała gwiazda w rozmowie z Anną Kolasińską, autorką podcastu "Rozmowy w dresie", myśli o córce nie odstępują jej nawet na krok, przez co nie ma czasu, by zwolnić i na chwilę się zatrzymać.
- Z tym zatrzymywaniem to jest bardzo trudno, bo trzeba łączyć jednocześnie wiele wątków. Oczywiście, że święta są na pewno takim czasem, kiedy jestem na miejscu, w domu, dlatego, że mam Olę w domu. To jest taki czas, że ja nie mogę wyjechać - podkreśliła.
Choć grafik Ewy Błaszczyk pęka w szwach, aktorka podkreśliła, że, mimo zmęczenia, bardzo ceni swoją pracę.
- To jest taki kanał ratunkowy, odskocznia. [...] Szukam harmonii, żeby mnie to wszystko nie przygniotło - przyznała.
Gwiazda podkreśliła również, że jej córka, choć przez cały czas przebywa w śpiączce, reaguje na bodźce zewnętrzne.
- Nie spełnia (córka aktorki - przyp. red.) poleceń, czyli takiego kontaktu nie ma, żeby był na to dowód, natomiast na pewno jest kontakt emocjonalny. Na pewno jest reakcja na światło, na dźwięk, ból, głos. Rozpoznaje moje kroki, jak wracam ze spektaklu, zmienia się jej tętno - powiedziała.
Aktorka zaznaczyła też, że dziś skupia się na tym, co "tu i teraz", ale wciąż stara się patrzeć w przyszłość. Całą nadzieję na wybudzenie córki ze śpiączki pokłada w rozwoju medycyny. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że kluczową rolę odgrywa w tym przypadku czas.
- To jest wyścig z czasem. Dla Oli i dla mnie, bo mnie już tego czasu dużo nie zostało - wyznała.
Ewa Błaszczyk wierzy, że jej córka wciąż chce żyć. "Przeżyła sepsę i różne inne stany"
W rozmowie z Anną Kolasińską Ewa Błaszczyk odniosła się także do historii osób, które wybudziły się ze śpiączki. Jedna z nich dotyczy amerykańskiego neurochirurga, autora książki pt. "Dowód".
- Jego koledzy neurochirurdzy orzekli śmierć mózgu. I on się, chyba po tygodniu, ocknął. Przekręcił się kompletnie, o 180 stopni, a w tej chwili jeździ po świecie z wykładami - powiedziała, podkreślając tym samym, że jego doświadczenia dają nadzieję bliskim przebywającym w stanie uśpienia.
Zdaniem aktorki, stany, przez które przeszła na przestrzeni ostatnich lat jej córka, świadczą o tym, że wciąż ma silną wolę walki i chęć do życia.
- Ola trwa. [...] Przeżyła sepsę i różne inne stany, będąc absolutnie na krawędzi. No to, widocznie, my coś jeszcze musimy zrobić - podkreśliła.
Gwiazda wspomniała również o tym, jak ważna jest dla bliskich sama nasza obecność. Zapewniła, że każdego dnia i wieczora wita się oraz żegna z córką.
- Wieczorem Ola zawsze czeka, żeby jej powiedzieć "dobranoc", żeby ją przytulić. To jest taki rytuał. Trzeba się rano przywitać, wieczorem pożegnać. Staram się, na ile mogę, żeby ona miały cały czas świadomość, że jestem - podsumowała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 30-letni strażak po 1,5 roku wybudzony ze śpiączki. Ewa Błaszczyk: "To jest odzyskane życie"
- Córka Ewy Błaszczyk o pracach nad kliniką Budzik dla dorosłych. "Wszystko podrożało przez pandemię i to będzie dla nas problem za chwilę"
- Córka Ewy Błaszczyk pisze książkę o ojcu, Jacku Janczarskim. "Chcę zbudować obraz w głowie, którego nie ma"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: YouTube/Ania Kolasińska
Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA WARSZAWA