Edyta Górniak i afera wokół koronawirusa
Przypomnijmy, że kilka dni temu Edyta Górniak zorganizowała trzygodzinną transmisję na żywo na swoim profilu na Instagramie, w której podzieliła się przemyśleniami na temat obecnej sytuacji w Polsce i na świecie w związku z pandemią koronawirusa. Diwa polskiej sceny maseczki miała nazwać kagańcami, a pandemię określić za ogólnoświatowy spisek. W swoim wystąpieniu miała również sugerować, że w szpitalach tak naprawdę nie leżą chorzy pacjenci, tylko statyści. Jej słowa zostały skrytykowany nie tylko przez chorych na koronawirusa. Ostro zareagowały znane osoby, które w mediach społecznościowych komentowały zachowanie Edyty Górniak.
Edyta Górniak a "statyści w szpitalu"
Piosenkarka jest oburzona medialnymi publikacjami, które powstały na fali jej wypowiedzi. Na jej profilu facebookowym pojawiło się sprostowanie, w którym gwiazda nie szczędzi osób, które ją zaatakowały.
Jestem zaskoczona medialną manipulacją moich wypowiedzi. Poruszyłam wiele wątków i zagadnień, także tych globalnie trudnych wcale nie mniej, niż sam covid. Poruszyłam je nie w telewizji ogólnopolskiej, lecz na prywatnym, zamkniętym kanale
- napisała Edyta Górniak.
Absurdalnym i brutalnym przekłamaniem jest mielona wulgarnie informacja, jako bym powiedziała, że ludzie nie chorują, a w szpitalach jedynie udają ich manekiny. Fałsz bez litości. A może nawet kretynizm , żeby chcieć wmówić komukolwiek! takie poglądy
- dodała.
Piosenkarka twierdzi, że ludzie błędnie zinterpretowali jej przekaz.
Nie wypowiedziałam słów, że ludzie nie chorują lub że wirusy nie istnieją. Istnieją. Lecz nie zgadzam się z obrazem - "Epidemii i Zagłady Świata", jaki agresywnie jest kreowany dla naszych oczu. To nie mniej niż sam virus odbiera ludziom wiarę w ich zdrowie i wiarę w przetrwanie w tym fatalnym roku
- pisała stanowczo Górniak.
Edyta Górniak o ludziach, którzy wyleczyli koronawirusa
W dalszej części wpisu artystka sugeruje, że ludzi próbuje się zastraszyć. W jej opinii nikt nie podaje do mediów pozytywnych informacji tylko dlatego, żeby zapanował chaos.
Nie porusza się tematów uzdrowień, a jest ich ogrom. Dlaczego? Dlaczego nikt głośno z przekonaniem i troską nie nawołuje do chorych - Kochani, pokonamy to wspólnie! Nie poddajemy się! Zamiast tego w sieci jest masa filmów z różnych krajów, ukazujących, jak powstają na zlecenia "sceny grozy", które mają uwiarygodnić dla naszych oczu zagładę dla wszystkich. Nagrywają to sami aktorzy, pokazują kontrakty z opisem postać w roli pt. "pacjent covid" i pokazują proces charakteryzacji. Ja także nie dowierzałam, kiedy w sieci to zobaczyłam
- czytamy.
Górniak nie ma wątpliwości, że pokonanie COVID-19 to także siła woli. Porównała wirusa do innych, znacznie groźniejszych chorób.
Uważam, że ludzie masowo chorują także dlatego, że oglądając takie sceny boją się żyć! Bo nie mają warunków uwierzyć, że pokonają chorobę. Miliony ludzi pokonywało nawet nowotwory. Udało im się bo uwierzyli, że się uda. Medycyna to jedno, ale również siła ducha czyni cuda. O tym mówią od lat sami lekarze medycyny, ale także filozofia, psychologia i wszystkie religie świata. To właśnie tę wiarę ludziom się dziś brutalnie odbiera, co jest dokładnym przeciwieństwem troski o zdrowie
- przekonywała fanów piosenkarka.
Górniak oburzona zachowaniem "kolegów z branży"
Piosenkarka najbardziej wstrząśnięta jest zachowaniem osób publicznych. Przypomnijmy, że skrytykowała ją nawet Magda Gessler, pisząc w sieci "koleżanko fałszujesz".
I o tej manipulacji człowiekiem i jego bezpieczeństwie mówiłam - wy barany bezmyślne jeden z drugim, "koledzy" z branży szukający widoczności i poklasku dla odwagi za chamstwo. Nagradzam Was owacjami na stojąco
Gwiazda napisała w internetowym oświadczeniu, że nazwiska tych osób przekazała "w ręce Pełnomocników Prawnych".
Zobacz też:
Magda Gessler do Edyty Górniak: "Fałszujesz koleżanko"
Wirus stresu. Jak sobie z nim radzić?
Zobacz wideo: Edyta Górniak o stanie swojego zdrowia
Autor: Oskar Netkowski