Alanis Morissette przyznała, że była gwałcona jako nastolatka. "Wmawiałam sobie, że się przecież zgadzałam"

Alanis Morissette
Alanis Morissette
Źródło: x-news
Alanis Morissette, jedna z największych gwiazd muzyki rockowej podzieliła się ze światem swoimi traumatycznymi doświadczeniami. W filmie dokumentalnym "Jagged" pochodząca z Kanady wokalistka przyznała, że jest ofiarą gwałtów.

Wstrząsające wyznanie Alanis Morissette

Informacja o tym, co przeszła gwiazda rocka po raz pierwszy pojawiła się w "The Washington Post" - dziennikarz gazety uczestniczył w przedpremierowym pokazie filmu "Jagged" i wysłuchawszy wyznania artystki postanowił się z nią skontaktować.

Potrzebowałam wieloletniej terapii, by w ogóle przyznać, że byłam ofiarą
- powiedziała.

Z wypowiedzi Morissette wynika, że została wykorzystana, w czasie, gdy jej popularność zaczęła rosnąć. Kiedy została wykorzystana była nastolatką - przez wiele lat próbowała racjonalizować to wydarzenie.

Bardzo długo zajęło mi zrozumienie, że zgoda 15-latki nic nie znaczy. Zawsze wmawiałam sobie, że się przecież zgadzałam, a potem przypominano mi: "Hej, miałaś 15 lat. W tym wieku nie możesz świadomie podejmować takich wyborów"
- tłumaczyła w rozmowie z "New Zeland Herald".

Nikt nie chciał pomóc?

Gwiazda nigdy nie ujawniła nazwisk osób, które ją wykorzystały, jednak przyznała, że w pewnym momencie zaczęła szukać pomocy. Ilekroć jednak wspominała o tym komuś, natrafiała na ścianę.

Mówiłam o tym kilku osobom, ale odpowiadała mi głucha cisza. Nikt nie chciał pomóc. Zazwyczaj po chwili wychodzili z pokoju. Nie chcieli wiedzieć
- przyznała Alanis Morissette.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości