Historia polskiej mafii
Koniec lat 80. i początek 90. to czas nie tylko transformacji, ale i narodziny polskiej mafii. Nie było dnia, aby media nie informowały o walkach między dwiema rywalizującymi grupami przestępczymi - z Pruszkowa i Wołomina. Tę zapomnianą już trochę historię przypominają Piotr Najsztub, dziennikarz i Piotr Pytlakowski, dziennikarz śledczy w podcaście "Mafia po polsku" w radiu TOK FM.
- Polscy gangsterzy zaczynali jeszcze w PRL-u. Jak sobie dzisiaj przypominam ich ksywy - "Baranina", "Masa", "Kiełbasa", to szczerze mówiąc, były one bardzo mizerne, ale wtedy budziły grozę - mówił w Dzień Dobry TVN Piotr Najsztub. Początkowo ci ludzie byli zwykłymi złodziejami. Z czasem stali się przemytnikami, głównie alkoholu i papierosów. - Bardzo często robili to pod osłoną Służby Bezpieczeństwa lub milicji. Za logistykę jednego z najbardziej znanych napadów na furgonetkę z pieniędzmi odpowiadał właśnie policjant - opowiadał dziennikarz.
Czym trudniła się polska mafia?
Lata 90. to czas, kiedy przestępcy skupili się na ściąganiu haraczy. - W Polsce nie dało się prowadzić biznesu - restauracji czy klubu - bez płacenia haraczu. Mimo że miał on zapewnić ochronę, to tak naprawę płaciło się za to, że nikt nie zdemoluje lokalu. Co ciekawe, kiedy mafia pojawiła się na Starym Mieście i chciała ściągać pieniądze od przedsiębiorców, to o sprawie zrobiło się głośno i musieli się z tego wycofać - zaznaczył gość Dzień Dobry TVN.
Czy jest szansa na to, że powstanie film o polskiej mafii? W ocenie dziennikarza brakowało nam iście filmowych bohaterów, tym samym nakręcenie filmu nie jest możliwe. - Oni nie mieli swojej subkultury ani mody czy muzyki. Posiadali jedynie - coraz grubsze - złote łańcuchy - dodał Piotr Najsztub.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- 13-letni Kamil trzy razy chciał odebrać sobie życie. "Osoba duchowna nie powinna robić takich rzeczy dziecku"
- Rosja od kuchni. Jak wyglądała praca kucharek z Czarnobyla?
- Kiedy dowiemy się ile zarabia nasz kolega z pracy? Elektroniczny rejestr wynagrodzeń spowoduje jawność pensji
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN