O historii polskiej mafii rozmawialiśmy z dziennikarzem Piotrem Najsztubem.
Pijany mężczyzna szedł ulicą Kobyłki z sześcioletnim synem. Właściwie to chłopiec prowadził ojca i kilka razy musiał go "ściągać" z jezdni przed jadącymi samochodami. Zaalarmowani policjanci w mieszkaniu zastali trójkę dzieci. Oboje rodzice mieli ponad dwa promile alkoholu.