- Statystyki - co mówią o relacjach sąsiedzkich?
- Jak radzić sobie z sąsiadami z koszmarów?
- Zmiany w relacjach sąsiedzkich na przestrzeni lat
Więcej:
Statystyki - co mówią o relacjach sąsiedzkich?
Wyniki badań CBOS pokazują, że 89 procent Polaków nie unika sąsiadów i kontaktu z nimi, ale ograniczamy się tylko do grzecznościowych kontaktów. Co ciekawe, aż 70 procent świadczy sobie drobne przysługi. Co trzeci respondent twierdzi, że utrzymuje z sąsiadami kontakty towarzyskie. Bliskie relacje sąsiedzkie wykazują przede wszystkim osoby w wieku od 45 do 54 lata.
Dr Tomasz Sobierajski, socjolog i Katarzyna Radzikowska, zarządca nieruchomości, byli gośćmi w Dzień Dobry Wakacje. Opowiedzieli o tym, jak radzić sobie z sąsiadami i jak zbudować z nimi dobrą, albo przynajmniej neutralną relację.
Jak radzić sobie z sąsiadami z koszmarów?
Sąsiedzi z koszmarów, którzy zatruwają życie całej wspólnocie byli, są i będą. Najlepiej radzić sobie z nimi zawiązując wspólnotę, łączyć się sąsiedzko, aby taka osoba wiedziała, że ma przeciwko sobie większość, że może zostać wykluczona.
Klimat wspólnot może być skrajny, od wręcz takiej dyscypliny do totalnej wojny o wszystko. Dużo zależy od ludzi, od klimatu, który stworzymy - opowiadała Katarzyna Radzikowska, zarządca nieruchomości, w studiu Dzień Dobry Wakacje.
Najczęstsze źródła konfliktów we wspólnotach mieszkaniowych to zwierzęta i niesprzątanie po nich, hałasujące dzieci, kwiaty i wystawianie prania na balkonach, zostawienie wózków, rowerów i śmieci na korytarzach, zajmowanie nie swoich miejsc parkingowych, rozpalanie grilla na balkonie, tarasie na dachu itp.
Więcej:
Zmiany w relacjach sąsiedzkich na przestrzeni lat
Sąsiedztwo bardzo zmienia swoje oblicze na przestrzeni kilku lat, szczególnie tam gdzie są ludzie młodzi. Facebook osiedlowy kipi od zdjęć, zażaleń, jałowych dyskusji.
Prędzej ktoś napisze o czymś złym na Facebooku i zrobi się z tego jakaś afera (...) A czasem po prostu lepiej przyjść z kwiatkiem do sąsiada i powiedzieć: 'Szanowny sąsiedzie/sąsiadko, no tak wyszło. Będę mieć imprezę'. Łatwiej klikać jest w klawiaturę niż zwyczajnie podejść do drugiego człowieka.
Dr Tomasz Sobierajski dodał jednak, że uprzedzanie sąsiada o imprezie dwa dni przed, to może być za późna reakcja.
Na samym początku, kiedy sąsiad się wprowadzi, należy wprowadzić taką zasadę jak odwrócony altruizm. Czyli już od początku zabijać go miłością. Trzeba pokazać mu, że nie jest anonimowy, że powinien czuć się odpowiedzialny za wspólną przestrzeń. Musimy zacząć dużo wcześniej - powiedział dr Tomasz Sobierajski.
Zobacz też:
Sonda: Czy masz dobre relacje z sąsiadami?
Autor: Filip Yak