Warszawa. Białorusinka zgwałcona w centrum miasta
W niedzielę, 25 lutego w godzinach porannych w Warszawie znaleziono nieprzytomną kobietę, która leżała na klatce schodowej znajdującego się w centrum stolicy budynku przy ulicy Żurawiej 47. Jak dowiedziało się kilka dni temu TVN24 od Szymona Banna, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie, 23-letni mężczyzna, który miał ją zaatakować, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa na tle rabunkowym i seksualnym.
Podejrzany jest również o brutalny gwałt oraz napaść. Mężczyźnie grozi kara od 15 lat do dożywotniego więzienia. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.
Zgwałcona Białorusinka nie żyje
TVN24 Warszawa przekazało, że 25-letnia Białorusinka zaatakowana na ulicy Żurawiej nie żyje. Dziewczyna wracała ze spotkania towarzyskiego i miała być przypadkową ofiarą.
- Zmarła dzisiaj przed południem - potwierdziła w rozmowie z redakcją Barbara Mietkowska, rzeczniczka Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM.
Podejrzany mężczyzna został przesłuchany i złożył wyjaśnienia. Prokuratura wystąpiła o jego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zamiast kupić bukiet dla ukochanej, włamał się do kwiatomatu. Grozi mu wiele lat więzienia
- 14-latek zmarł po wyjściu z metra. Rodzina twierdzi, że "padł ofiarą żartu kolegów"
- 3,5-letni chłopiec jechał na rowerku w samej koszulce i pieluszce. "Niepostrzeżenie wyszedł z domu"
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: jaceksphotos/GettyImages