Ósemka - ząb potrzebny do mądrości i do szczęścia?
Skoro pełne uzębienie człowieka powinno liczyć 32 zęby, to czy naprawdę w tym całym "arsenale" tak ważne są cztery ósemki? Bywają wszak złośliwe, duże i bolesne - a dokuczyć nam mogą na różne sposoby.
- Pacjenci często borykają się z trudnymi do zdiagnozowania, nietypowymi bólami głowy - zaznacza stomatolog i ortodonta, dr n. med. Emma Kiworkowska. Taki pacjent może latami chodzić od neurologa do laryngologa, a okazuje się, że to nieprawidłowa pozycja ósemek daje takie dolegliwości - zaznacza specjalistka.
Skoro więc lubią nam sprawiać tyle przykrości, to czy naprawdę tych zębów potrzebujemy? A co jeśli są wynikiem jakiegoś błędu ewolucji? - Nie błędem, ale ewolucja, tak, faktycznie - przyznaje z uśmiechem stomatolog i przechodzi do wyjaśnień. - Generalnie populacja ma coraz mniej zębów. Wynika to z tego, że nasi przodkowie musieli przeżuwać, odgryzać bardzo twarde pokarmy - zauważa.
Nie brzmi to raczej jak coś, co mamy w zwyczaju robić podczas obiadu, prawda? - My dzisiaj jesteśmy przyzwyczajeni do papkowatego, miękkiego jedzenia, wszystko jest przetworzone - tłumaczy nasza rozmówczyni. - I dlatego ewolucyjnie coraz rzadziej mamy ósemki.
Jak podaje dr Emma Kiworkowa, zdarzają się pacjenci, którym te zęby nigdy nie wyrastają. Są i tacy, co mają raptem jedną bądź dwie ósemki. - Najczęściej ósemki pojawiają się między 15 a 20 rokiem życia - zaznacza. - Jeśli w tym czasie się nie pojawiają, to możemy domniemywać, że będą zatrzymane. To ząb, który wykształcił się w pełni, ale nadal tkwi w kości, nie wyrósł do jamy ustnej.
Po co nam ósemki i jak o nie dbać?
W takim przypadku rozwiązaniem może okazać się zabieg chirurgiczny. Obdarzeni zębem mądrości "szczęśliwcy" często boją się na niego zdecydować. Tymczasem powodów ekstrakcji ósemek jest wiele.
- Zaczynając od takich problemów jak te, które dotyczą każdego innego zęba, czyli na przykład uszkodzenie tkanek rozległe na skutek próchnicy, brak miejsca w łuku - wylicza dr Kiworkowa i zaznacza, że w drugim przypadku zabieg usunięcia zęba często wykonuje się jeszcze przed rozpoczęciem leczenia ortodontycznego. Daje więcej miejsca i mamy możliwość lepszego, piękniejszego ustawienia zębów w trakcie leczenia.
Skąd więc ten strach przed usuwaniem akurat ósemek? - Powikłań jest trochę więcej niż w przypadku innych zębów, co wynika z ich anatomii i położenia - zaznacza ekspertka, od razu przy tym uspokajając, że warto zaufać współczesnej medycynie. O czym jeszcze należy pamiętać? - Sprawna ręka chirurga to podstawa - wskazuje - i odpowiednia diagnostyka, możemy korzystać z dobrodziejstw XXI wieku - wyjaśnia. Tomografia komputerowa, rentgenodiagnostyka zapewniają wysoki poziom precyzji diagnozy. - Pozwalają uniknąć powikłań - zapewnia.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz też:
Joanna Jabłczyńska sama wyremontowała mieszkanie. Tylko nam pokazała efekty
Więcej Polaków umiera, niż się rodzi. Za nami najgorszy kwartał od lat
Autor: Ola Lipecka