Jej ojciec zginął w górach. Ona w wieku 19 lat zdobyła ośmiotysięcznik. "Jest najmłodszą Polką"

gory1
Źródło: Dzień Dobry TVN
Najmłodsza Polka w historii na szczycie ośmiotysięcznika
Najmłodsza Polka w historii na szczycie ośmiotysięcznika
Turysto, tego nie rób w górach (napisy)
Turysto, tego nie rób w górach (napisy)
Rzuć wszystko i jedź w polskie góry
Rzuć wszystko i jedź w polskie góry
Wanda Rutkiewicz znowu patrzy na Himalaje
Wanda Rutkiewicz znowu patrzy na Himalaje
Tatrzańskie opowieści. Przejść wszystkie szlaki w Tatrach
Tatrzańskie opowieści. Przejść wszystkie szlaki w Tatrach
Dwie polskie himalaistki na szczycie K2
Dwie polskie himalaistki na szczycie K2
Zoja Skubis to 19-latka z Krakowa, która stała się najmłodszą Polką zdobywającą ośmiotysięcznik w Himalajach - Mansalu. Znana influencerka młodego pokolenia już wcześniej objechała na rolkach cały Singapur czy przebiegła półmaraton na Antarktydzie. Nam opowiedziała, jak rodzą się w jej głowie ekstremalne pomysły i szalone wyprawy.

Zoja Skubis – nastolatka, która zdobywa wysokie góry

Zoja pewnego dnia podjęła decyzję, że chce spróbować swoich sił i zdobyć Mansalu. Przygotowania zaczęła od niższych gór. Najpierw były Tatry, Bieszczady, później pięciotysięcznik w Gruzji. Kolejnym krokiem były Andy, a następnie ośmiotysięcznik. Przygotowania do ekstremalnej wyprawy trwały ponad rok. Jak przyznała 19-latka, treningi były bardzo złożone: od biegania kondycyjnego, przez siłownię, po regularne wypady w góry. Zoja przez jakiś czas spała także w specjalnym łóżku, namiocie, który symuluje warunki panujące w górach (niższe ciśnienie, mniejsza zawartość tlenu w powietrzu), by wspomóc aklimatyzację. Mimo tego przed podróżą pojawił się strach.

- Bałam się bardzo, bo w górach nie na wszystko mamy wpływ. Mogłam mieć najlepszy sprzęt i super ubezpieczenie, a mogła popsuć się pogoda i nic mogło z tego nie wyjść. Łącznie w samym Nepalu spędziłam miesiąc, w górze siedziałam 3 tygodnie. To było podchodzenie góra-dół – powiedziała nasza rozmówczyni.

Wyprawa Zoi przebiegła pomyślnie, a dziewczyna została okrzyknięta najmłodszą Polką na ośmiotysięczniku.

- Nie myślałam o tym, zwracałam uwagę, by to doświadczenie zdobywać stopniowo. Traktowałam to bycie najmłodszą jako bonus i dodatek do tego wszystkiego - przyznała 19-latka.

Rodzinna pasja do gór

Jak się okazuje, góry nie wzięły się w życiu nastolatki przypadkowo. To rodzinna tradycja, którą kultywował zarówno dziadek, jak i tata Zoi. 19-latka przyznała jednak, że zdobywanie szczytów to jej wybór.

- Skazana na góry nie byłam. Przez większość czasu trenowałam artystyczną jazdę na rolkach. Te góry przewijały się w trakcie życia cały czas. Zaczynałam od Bieszczad z dziadkiem, wnosił mnie na plecach. Tak stopniowo myślałam, żeby zdobywać coraz większe góry - wyjaśniła Zoja.

Tę samą pasję podzielał także tata Zoi. Niestety pewnego dnia wyszedł w góry i już z nich nie wrócił. Smutną historię nastolatka opisała jakiś czas temu w sieci. - Cztery lata temu mój tato wyruszył na wyprawę w góry Kaukazu. 5 marca 2020 roku zginął, wchodząc na rosyjski pięciotysięcznik – wyjawiła influencerka.

- Prawda jest taka, że tata wspinał się w zupełnie innym stylu. O ile fajnie jest wspinać się zimowo i solo, to trzeba dążyć do tego stopniowo. To nie jest coś, od czego się zaczyna. Uważam z perspektywy czasu, kiedy mam doświadczenie, że nie był odpowiedzialnym wspinaczem, dlatego doszło do tragedii. Staram się wyciągnąć z tego lekcje. Jestem dużo bardziej rozważna i uważniejsza – dodała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości