Wystarczy prochy zmarłego umieścić w specjalnej, torfowej urnie, która, po zakopaniu w ziemi, stanie się doniczką dla drzewa. O pomyśle na nietypowy pochówek rozmawialiśmy z Marcinem i Gosią Dziembaj, pomysłodawcami biodegradowalnej urny i etykiem Pawłem Łuków.