Dziewczynka wyskoczyła z balkonu
Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 4 czerwca. Około godziny 14.00 dziesięcioletnia dziewczynka wyskoczyła z balkonu na pierwszym piętrze z budynku przy ul. Jeździeckiej na wrocławskich Partynicach. Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu w rozmowie z Radiem Zet przekazał, że dziewczynka chciała wyjść z domu i w ten sposób próbowała skrócić sobie drogę.
- Policjanci dotarli na miejsce, zostało również wezwane pogotowie ratunkowe z uwagi na to, że dziewczynka, która wyskoczyła przez ten balkon, zrobiła to w bardzo nieroztropny sposób. Doznała pewnych obrażeń - na szczęście okazały się niegroźne i wczoraj została wypisana ze szpitala. 10-latka wróciła już do miejsca zamieszkania - przekazał komisarz Wojciech Jabłoński.
10-latka wyskoczyła z balkonu. Kto nie dopilnował dziewczynki?
Funkcjonariusze przyjrzeli się rodzicom dziewczynki, którzy byli w domu w chwili wypadku. Z ustaleń służb wynika, że dziesięciolatka nie doświadczyła z ich strony żadnych zaniedbań. - Najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z nieodpowiedzialnym zachowaniem dziewczynki. W mieszkaniu byli wówczas rodzice, a 10-latka - podejmując nierozważną decyzję - chciała po prostu wyjść z domu i zrobiła to "na skróty", przez balkon. Nie pomyślała o tym, że może jej się coś stać - tłumaczył komisarz Wojciech Jabłoński.
Zdaniem policji było to jedynie niemądre zachowanie dziecka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Sześciolatek wypadł z okna. W jakim stanie jest chłopiec?
- Wbiegł boso do kościoła i zostawił na ołtarzu dziecko. Nagranie zaskakuje. "Zdesperowany człowiek"
- Czy reagujemy na przemoc wśród dzieci i młodzieży? "To było przerażające"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: Catherine Falls Commercial/Getty Images