Oszustwo na mandat. "Wiadomość rzekomo zostawiona jest przez straż miejską"

Oszustwo na mandaty
Źródło: Dzień Dobry TVN
Nie daj się okraść! Oszuści podszywają się pod bank
Nie daj się okraść! Oszuści podszywają się pod bank
Uwaga! Kradzieże „na klamkę”
Uwaga! Kradzieże „na klamkę”
Kurs na gwałt!
Kurs na gwałt!
Oszustwa na SMS-y od kurierów
Oszustwa na SMS-y od kurierów
Newsletter wyłudzający dane
Newsletter wyłudzający dane
Pies o milionowych zasługach
Pies o milionowych zasługach
Pojawiły się ostrzeżenia przed kolejnymi pomysłami oszustów na kradzież. Tym razem złodzieje wykorzystują wizerunki straży miejskiej i policji. Jak wynika z informacji podanych przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową (NASK) wykorzystywane są fałszywe mandaty z kodem QR.

Nowa metoda oszustów

Okazuje się, że oszuści znaleźli nowy sposób na okradanie kont bankowych. Tym razem wykorzystują do tego wizerunek straży miejskiej, a także policji.

- Mieszkańcy Warszawy znajdują za wycieraczkami samochodów kartki informujące o naruszeniu przepisów prawa o ruchu drogowym, zawierające kod QR. Wiadomość rzekomo zostawiona jest przez straż miejską - poinformowała NASK.

Jak działają oszuści?

Działania oszustów są bardzo przemyślane. Kod QR na fałszywym mandacie prowadzi wprost do strony, która imituje tę należącą faktycznie do służb.

- Użytkownik może na niej nie tylko zapoznać się z wysokością "mandatu", ale także opłacić go, podając dane karty kredytowej. Oczywiście mandat jest fałszywy. Podanie danych karty kredytowej może zostać wykorzystane do kradzieży pieniędzy z konta ofiary - wyjaśniała NASK.

Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości