- Trwa obława na 57-latka podejrzanego o zastrzelenie córki i zięcia oraz usiłowanie zabójstwa teściowej.
- Policja zaangażowała setki funkcjonariuszy, kontrterrorystów, psy tropiące, śmigłowiec Black Hawk i drony termowizyjne.
- Mężczyzna jest uzbrojony i niebezpieczny
Obława za Tadeuszem Dudą - komunikat policji
W niedzielę 26 czerwca wydano pilny komunikat w związku z poszukiwaniem uzbrojonego zabójcy w Starej Wsi koło Limanowej. Od piątku policjanci próbują ująć 57-latka podejrzewanego o zastrzelenie córki oraz zięcia i próbę zabójstwa swojej teściowej. Kobieta trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację ratującą życie. Po zabójstwie mężczyzna porzucił swoje auto - niebieskie Audi A4 combi, a następnie uciekł w kierunku pobliskiego lasu.
- Zaobserwowaliśmy grupy, głównie młodych osób, które próbują wejść na teren działań policjantów. Takie zachowanie jest niebezpieczne oraz utrudnia pracę funkcjonariuszy - przekazała w rozmowie PAP-em rzeczniczka prasowa małopolskiej policji Katarzyna Cisło.
Podinspektor zaapelowała o stosowanie się do poleceń służb.
Stara Wieś - obława
W akcji udział bierze co najmniej kilkuset funkcjonariuszy. Zaangażowano dodatkowe siły policyjne z oddziałów prewencji i kontrterrorystów z innych województw. Na miejscu pracuje też specjalny zespół z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, który przywiózł psy tropiące. Utrzymane są punkty blokadowe na Limanowszczyźnie, sprowadzono również śmigłowiec Black Hawk oraz drony termowizyjne.
Najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców Starej wsi oraz funkcjonariuszy, dlatego lokalna społeczność powinna zachować ostrożność i nie opuszczać domów.
Policja zdementowała również podaną wcześniej informację, że 57-latek poszukiwany za zabójstwo w Starej Wsi na Limanowszczyźnie był tam w niedzielę rano widziany po raz drugi. - To nie był ten człowiek - powiedziała mediom Cisło. Dodała, że odgłosy podobne do wystrzałów, które słyszeli okoliczni mieszkańcy, nie były efektem użycia broni palnej. Okazało się, że to nie była broń ostra, tylko dźwięk wybuchających petard.
Funkcjonariusze przekazali, że 57-latek może być niebezpieczny, a broń, której użył, nie została odnaleziona.
Tadeusz Duda - list gończy
57-latek miał dozór policyjny i zakaz kontaktowania się z rodziną. W 2022 r. usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i kierowania gróźb karalnych, w tym roku postawiono mu je ponownie.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu wystawiła list gończy za 57-latkiem. Sąd wydał też zgodę na 14-dniowy areszt poszukiwanego.
Zobacz także:
- Jedna chwila zmieniła życie 16-letniego Kamila. "Był ciałem, ale jakby w środku go nie było"
- Konar drzewa spadł na dwie 9-latki. Dziewczynki zostały ranne
- Mężczyzna wpadł do rzeki. Mimo pomocy ratowników zmarł
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/dies-irae